Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Eurosceptycy, euroentuzjaści i euroignoranci

10 lat temu świętowaliśmy przystąpienie do Unii Europejskiej. A już za niecały miesiąc będziemy wybierać naszych przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. 5 lat temu frekwencja Polaków w euro wyborach była jedną z najniższych w Europie i wynosiła 24,5 procent. W tym roku ma być jeszcze gorzej – tak przewidują sondaże. Powodów jest wiele. Najważniejszy to brak zaufania do przyszłych europosłów.
Eurosceptycy, euroentuzjaści i euroignoranci

- Ludzie myślą, że Parlament Europejski to jakaś oddalona i nie mająca wpływu na nasze życie instytucja, ale mylą się - uważa  napotkany przez nas w Kaliszu Holender, John z Amsterdamu.

Jednak dla kaliszan, którzy wypowiadali się w sondzie telewizyjnej dla reporterów Magazynu Miejskiego, Unia nie jest tak ważna, skoro nie wybierają się na euro wybory. "Nie zamierzam głosować w eurowyborach. To nic nie da", "Nie wybieram się na te wybory, szkoda mi czasu", "Nie wiem nawet kogo wybrać, dlatego nie pójdę na te wybory" - usłyszeliśmy opinie.


Z badań CBOS wynika, że do urn 25 maja zamierza pójść 38 proc. badanych Polaków. Zazwyczaj jednak więcej badanych deklaruje, że będzie glosować niż faktycznie to później robi. Średnia frekwencja w eurowyborach w krajach Unii to 43 procent, u nas nieco powyżej 20 procent. A w tym roku może być jeszcze gorzej. Spośród 20 przepytanych przez nas osób, tylko jedna zadeklarowała się, że zagłosuje 25 maja. - Część wyborców jest oburzona wystawianymi kandydatami. Część nie wie, czym właściwie jest i zajmuje się Parlament Europejski. Inni z kolei traktują go jako skarbonkę mówi dr Anna Maczasek z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Kaliszu, zajmująca się tematyką aktywności lokalnej, wyborczej i społecznej. 

 Bo większość z nas docenia inwestycje zrealizowane dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej, coraz więcej osób bezpośrednio też korzysta ze środków europejskich. Ale eurowybory nas mało obchodzą.  Aż 71% Polaków nie jest zainteresowanych eurowyborami. Chcemy korzystać, ale nie chcemy wybierać. - Idziemy na wybory - nic nie mamy, nie idziemy – też nic nie mamy – uważa jedna z kaliszanek.

Niechęć do wyborów, w szczególności tych do Parlamentu Europejskiego, jest coraz silniejsza. A podstawą tej niechęci jest niewiara, że nasz głos coś da. - Udział w wyborach i brak udziału w wyborach dla tzw. przeciętnego człowieka nie robi różnicy. Niestety zatraciliśmy podstawowe myślenie: Biorę udział w wyborach – mój głos ma znaczenie. Nie biorę udziału w wyborach i przez to nic się nie zmienia – tłumaczy dr Anna Maczasek z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Kaliszu. 

Druga sprawa to… niewiedza. 70 proc. Polaków nie potrafi wymienić z nazwiska choćby jednego europosła. "Ja kojarzę tylko Marka Siwca. Reszta jest „ unikalna”. Po prostu nie ma ich w mediach", "Chyba Radek Siwiec, Sikorski…? Ale nie jestem pewna" – odpowiadali nam kaliszanie. 


Każdy europoseł tej kadencji miesięcznie otrzymuje ponad 7600 euro brutto, czyli ponad 31 tysięcy złotych. Oprócz tego diety na wyżywienie, zakwaterowanie czy prowadzenie biura poselskiego. Wielu to w oczy kole, dlatego nie darzymy europosłów zbytnim szacunkiem.

- Unia Europejska ma sens i coraz więcej ważnych decyzji zapada w Parlamencie Europejskim. Musicie jako naród to zrozumieć. Unia Europejska naprawdę ma sens – mówił Holender mieszkający w Kaliszu.

Ma sens wtedy, gdy będziemy zaangażowani w jej sprawy i uwierzymy, że to właśnie tam zapada coraz więcej ważnych decyzji dotyczących naszego kraju. Masz głos - masz wybór. Jeśli z niego zrezygnujemy, wybierze za nas ktoś inny.

Agnieszka Gierz, fot. Magazyn Miejski

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 13 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KarolTreść komentarza: Wolę to niż tego drona którego jakiś debil puszcza całymi dniami i co? Czyżby podglądał??Data dodania komentarza: 4.05.2025, 18:38Źródło komentarza: Co lata nad Szałem? Niektórzy mają już dość!Autor komentarza: k2Treść komentarza: KDP bypassem stanowiącym przedłużenie Elektrycznej (widoczna na załączonym planie) rozwala te cenne tereny na dwie części (1/3 i 2/3). Za to jeżeli nie będzie ekranów, to będzie można popatrzeć podziwiając: o, ooo, pan posener, pan Malepszak jedzie, o, ooo, jak szybkooo!!!Data dodania komentarza: 4.05.2025, 18:06Źródło komentarza: Zabudowa do 50 m wysokości! Powstaje nowa strefa gospodarczaAutor komentarza: he he heTreść komentarza: TAK - tak jest w tym kraju. NIEUDOLNE służby/organy państwowe w ten sposób tak to sobie tłumaczą...Data dodania komentarza: 4.05.2025, 17:18Źródło komentarza: „Do tragedii brakowało sekundy”. Za kierownicą kaliski posełAutor komentarza: jbkTreść komentarza: kalisz ma duze tradycje w byciu calkowicie niszczonym w trakcie wojen nie mozna od tak przerwac tego wiekowego dziedzictwa wiekszy obszar wiekszy broblem tak wiec wiesz. A tak na serio duza czesc starego kalisza jest zbudowana na starych fundamentach jeszcze starszego kalisza, mile to kiedy czytasz ksiazke 100 letnia a tam sa te same ulice alejki miiejsca |(inaczej ponazywane oczywiscie) ma to swoj urok. nie potrafie logicznie wytlumaczyc dlaczego nie buduje sie wiecej blokow po 30 pieter w kaliszu mie potrafie takze wytlumaczyc dlaczego za m2 placisz 10k czy wiecej i nie potrafie wytlumaczyc kogo na to stac. czy wyczerpalem wszystkie Twoje pytania i watpliwosci ? aha rozrastanie sie w boki nigdy nie jest dobre, przyklad szalego i opatpwka pokazuje jak te plany wyszly. ostrowa nigdy nie anektujemy a co do mniejszych miejscowosci brzydza sie nami jeszcze bardziej niz my nimi....Data dodania komentarza: 4.05.2025, 16:26Źródło komentarza: Zabudowa do 50 m wysokości! Powstaje nowa strefa gospodarcza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama