Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

"Śniadanie na trawie" w Galerii Ulicznej Światowego Malarstwa

To propozycja dla lubiących sztukę, ale i dla tych, którzy galerie omijają z daleka. Mariusz Hertmann przygotował kolejną odsłonę swojej Ulicznej Galerii Światowego Malarstwa. Tym razem na ścianie budynku u zbiegu Franciszkańskiej i Targowej można podziwiać „Śniadanie na trawie” Edouardo Maneta. Oryginał znajduje się w Paryżu.   
"Śniadanie na trawie" w Galerii Ulicznej Światowego Malarstwa

Galeria Uliczna Światowego Malarstwa ma przybliżać kaliszanom najważniejsze, najciekawsze i najbardziej kontrowersyjne obrazy. Kiedy Edouardo Manet pokazał światu „Śniadanie na trawie” wywołał skandal. Na pierwszym planie publiczności ukazała się naga kobieta, która siedziała wśród ubranych mężczyzn. W tle migotała kolejna, na wpół roznegliżowana postać. Tej nagości nie można było w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć.

 

- Cztery pokazane osoby nie tłumaczą historii, nie opowiadają mitologii, ani nie tworzą alegorii. W takim razie - pytano - po co Manet namalował to, co namalował? Niezrozumienie zawsze spotka się z odrzuceniem. Dla współczesnych "Śniadanie na trawie" było policzkiem. Obrazoburczą grą z widzem, której sensu odważyła się bronić garstka krytyków – wyjaśnia Mariusz Hertmann.

 

Przyglądając się uważnie, można zauważyć, że malarz wzorował się na klasycznych kompozycjach Tycjana i Rafaela, ale tak naprawdę "Śniadanie" można i należy oglądać bez tej wiedzy. Scena z bezpretensjonalnie siedzącą modelką nie miała ani niczego tłumaczyć, ani niczego udawać. "Widać to, co widać - zdaje się mówić artysta. - I tylko do mnie i moich modeli należy przestrzeń mojego obrazu".

 

Artyście pozowały osoby dobrze znane w kręgach  towarzysko-artystycznym Paryża.  Ponętna kobieta o delikatnych rysach na pierwszym planie, Victorine Meurent, była ulubioną modelką Maneta. W ostatecznej redakcji artysta zmienił jej naturalny kolor włosów z rudych na ciemne. Mężczyźni to brat i przyszły szwagier malarza, a kobieta w tle to najprawdopodobniej jego żona. Obraz powstał w studiu, co w pewnym stopniu może tłumaczy nieścisłości perspektywiczne, które dają wrażenie spłaszczenia głębi. Z drugiej strony Manet, jako doskonały malarz, bez problemu powinien poradzić sobie z wyznaczeniem przestrzeni.  Dlatego "błąd" musiał zaprojektować, ściśle oddzielając granicę między sztuczną scenografią w tle i prawdziwymi postaciami na pierwszym planie. Między życiem a złudzeniem.  

 

Obraz pierwszy raz pokazano  1863 r. w Salonie Odrzuconych, na którym pokazano prace niezakwalifikowane przez jurorów na oficjalny Salon Paryski. Wydarzenie rozpoczęło nieprzerwany pochód awangardy w sztukach plastycznych. Dziś można oglądać go w Musee d’Orsay.     

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 10°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 14 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: WzPTreść komentarza: Chyba nie do końca masz rację. Małe sklepy nie sprzedają "parówek" po 9 złotych i "kiełbasy" po 13, a nasze społeczeństwo, między innymi i ty, jest szczęśliwe że kupiło tani produkt. Chyba domyślasz się dlaczego umieściłem cudzysłów.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 15:02Źródło komentarza: „Killer lokalnych sklepów”? Sprzedaż spadła o 40 procentAutor komentarza: SamarytaninTreść komentarza: Czyli wychodzi na to że mamy mieć wyrzuty sumienia ponieważ kupuje w Dino tańsze produkty w dobrej jakości i tym samym zabijam inne małe sklepy z droższym asortymentem🤔🤔🤔 Nie no jak dla mnie ma to kur.....sens Od dziś tylko osiedlowe sklepiki 😵‍💫😵‍💫😵‍💫😵‍💫Data dodania komentarza: 6.11.2025, 13:52Źródło komentarza: „Killer lokalnych sklepów”? Sprzedaż spadła o 40 procentAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: No dobrze....a kto wymyślił obecnie istniejącą "przeprawę dla rowerów"? Od początku poroniony pomysł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 13:27Źródło komentarza: Jest koncepcja, jest przetarg. Nowa przeprawa nad ProsnąAutor komentarza: PiwoniczaninTreść komentarza: Już raz pisałem komentarz, że nowe Dino powstaje w Piwonicach, a nie w Sulisławicach , ale znowu jest o Sulisławicach. Sulisławice są kilkaset metrów dalej.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 12:46Źródło komentarza: „Killer lokalnych sklepów”? Sprzedaż spadła o 40 procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!