Piątek był ostatnim dniem zdjęciowym. W kaliskim więzieniu ekipa filmowa bawiła dwa dni. Wcześniej pracowała w Dąbkach nad morzem i w Nowej Hucie. Zdjęcia w Kaliszu ograniczyły się do zarejestrowania murów zabytkowego Zakładu Karnego, który od kilku miesięcy stoi pusty. Dla filmowców to ułatwienie. - Jest nam łatwiej pracować niż w więzieniu, w którym są osadzeni, ale jesteśmy tutaj także dzięki uprzejmości i otwartości dyrekcji – mówi Anna Sasin. – Oczywiście o wyborze tego więzienia zdecydował też fakt, że wnętrza świetnie wyglądają jako lokacja scen. Dla nas zdecydowanie lepiej jest, kiedy nagrywamy w rzeczywistym otoczeniu. Staramy się pracować tak, by balansować między dokumentalną rzeczywistością a tym, co chcemy dać filmowi od siebie.
Twórcy nie zdradzają szczegółów filmu. Wiadomo, że scenariusz oparty jest na powieści Alberta Camusa „Obcy”. Powstał pół roku temu, ale jak się okazuje dotyka tematów, które aktualnie rozgrzewają opinię publiczną. - Rzeczywistość przerosła nasze wyobrażenia, dotyczące togo, co może się dziać z emigrantami, jak mogą być traktowani. Film jest o emigrantach, to oczywiście jeden z wątków. Scenariusz inspirowany jest na „Obcym” Camusa, ale potraktowaliśmy figurę obcego jako kogoś, kto przybywa do nas i jest cieniem bohatera. Jego rzeczywistość jest spójna z tym, co teraz się dzieje w Europie – dodaje Wilhelm Sasnal, autor zdjęć.
W głównej roli zobaczymy Rafała Maćkowiaka znanego z „Ekipy”, „Masz na imię Justin”, „Senności” czy serialu „Londyńczycy”. Film jeszcze nie ma tytułu. Na ekrany kin wejdzie za około pół roku. Film Anny i Wilhelma Sasnalów to drugi obraz fabularny realizowany w kaliskim więzieniu. W 2012 roku powstał belgijsko-francusko-luksemburski dramat „Tango Libre”.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze