- Usłyszałam siebie... Kiedy usłyszałam jej głos i to, w jaki sposób podchodzi do dźwięku, jak interpretuje polski tekst w taki czysty sposób, to poczułam tak, jakbym słyszała siebie sprzed lat – powiedziała o śpiewie kaliszanki Edyta Górniak, która przyjęła Ewelinę Łuszczek do swojej drużyny.
- To najwspanialszy komplement jaki kiedykolwiek usłyszałam! – napisała młoda artystka na swoim oficjalnym profilu facebookowym. - Marzenia jednak się spełniają. Teraz czas się z nimi zmierzyć. Ogromnie cieszę sie z tego, że będę mogła pracować z Edytą Górniak! Będziecie ze mną?
Kaliszanie, którzy kibicują Ewelinie powinni mocno trzymać kciuki, przed nią bowiem Bitwa, czyli kolejny etap konkursu. Podczas niej Edyta Górniak wybierze ze swojej drużyny po dwie osoby. Następnie wyjdą one na ring muzyczny i zaśpiewają przeciwko sobie. Trenerka będzie musiała zdecydować, która z nich była lepsza i przechodzi z nią dalej. Ta, która przegra, odpada z drużyny.
Celem programu ,,The Voice of Poland’’ jest odkrycie talentów wokalnych. Nagrodę główną stanowi propozycja kontraktu fonograficznego z wytwórnią muzyczną Universal Music Polska oraz tytuł Najlepszego głosu w Polsce, a od trzeciej edycji zwycięzca otrzymuje również nagrodę pieniężną w wysokości 50 tysięcy złotych.
W ,,The Voice of Poland’’ uczestniczyło już troje kaliszan: Michał Szyc, Marzena Ugorna oraz Monika Szczot, które doszły do półfinału show.
KK, fot. Facebook, wideo: YouTube
Napisz komentarz
Komentarze