Starsi kaliszanie pamiętają jeszcze czasy kiedy ogródki piwne na Złotym Rogu w okresie letnim były prawdziwym centrum życia rozrywkowego miasta. 10 lat temu pawilony zostały zlikwidowane. W to miejsce za czasów prezydenta Grzegorza Sapińskiego próbowano ożywić, ale wystawiony tam namiot budził sprzeciw mieszkańców, szybko został zwinięty.
W 2015 roku obecny prezydent miasta, Krystian Kinastowski opracował koncepcję zupełnej zabudowy Złotego Rogu dużym obiektem. Kiedyś w tym miejscu stała kamienica, koncepcja Kinastowskiego była więc nawiązaniem do historycznej funkcjonalności tego placu. Projekt nie został jednak wcielony w życie, a sam pomysł nie spotkał się z akceptacją ówczesnego konserwatora zabytków, który sprawuje prawną pieczę nad tym miejscem.
Dużą szansą dla Złotego Rogu był remont ul. Śródmiejskiej w 2018 roku. Okolica zyskała na atrakcyjności pod względem wizualnym, ale kolejne próby re aktywacji tego placu zakończyły się fiaskiem. Nie przyjęła się mała gastronomia, która jeszcze w 2024 roku tam działała. Prowadzeniem działalności na Złotym Rogu nie był też zainteresowany pub Warka, który ma swoje ogródki po sąsiedzku.
Jak dowiadujemy się u przedsiębiorców potencjalnie zainteresowanych prowadzeniem takiego ogródka, czasy i nawyki ludzi się zmieniły. Szczególnie po czasach pandemii, wiele osób zrezygnowało z częstego przebywania w tego typu miejscach. Po drugie na Złotym Rogu brakuje parkingów, a coraz więcej potencjalnych klientów podróżuje autem.

Miasto Kalisz opracowało własny pomysł, który może ożywić to miejsce, przynajmniej w okresie wiosenno – letnim. Powstał projekt pawilonu handlowo – usługowego, który ma powstać na Złotym Rogu. Ma to być konstrukcja podobna do tych pawilonów, które powstały na Głównym Rynku po jego rewitalizacji. W obiekcie ma się odbywać sezonowa sprzedaż lodów, napojów i małej gastronomii. Wniosek o pozwolenie na taką budowę jest w tej chwili procesowany.
PRZECZYTAJ TAKŻE:


























Napisz komentarz
Komentarze