Wracasz z wakacji, a brzuch się buntuje? To nie zawsze to, co myślisz
Tekst w ramach akcji Bezpieczne Leki. Więcej informacji na dole wpisu.
Wyobraź sobie: właśnie wróciłeś z wymarzonej podróży. Zdjęcia już wrzucone na Instagrama, wspomnienia świeże, ale zamiast cieszyć się powrotem do domu, siedzisz w łazience i przeklinasz wszystkie lokalne przysmaki, które jadłeś. Biegunka po podróży to prawdziwa plaga – dotyka nawet 50% turystów wyjeżdżających do krajów o innym klimacie i standardach higieny. Problem w tym, że większość osób sięga po niewłaściwy lek, bo nie rozumie, z czym tak naprawdę walczy ich organizm.
Dlaczego podróżnicza biegunka to nie zwykłe rozstroju żołądka?
Pewnie się zastanawiasz, dlaczego akurat po wakacjach Twój brzuch zachowuje się jak zdrajca. Odpowiedź jest prosta: Twoje jelita spotkały mikroorganizmy, na które nie były przygotowane. W każdym kraju, a nawet w każdym regionie, funkcjonują inne szczepy bakterii. Twoja flora jelitowa zna te "domowe", ale te egzotyczne to dla niej zupełna nowość. Dlatego nawet woda z kranu czy lód do drinka mogą wywołać prawdziwą rewolucję w przewodzie pokarmowym. Do tego dochodzi zmiana diety, stres podróży i często nieregularne posiłki – to wszystko sprawia, że jelita mówią "dość".
Warto wiedzieć, że biegunka podróżnicza różni się od tej zwykłej, domowej. Najczęściej jest wywoływana przez bakterie – enterotoksyczne szczepy Escherichia coli, Salmonellę czy Campylobacter. To nie jest to samo, co rozstrój po zbyt tłustym obiedzie u babci. I właśnie dlatego podejście "wezmę cokolwiek na biegunkę" często kończy się fiaskiem.
Ten błąd popełnia większość – czyli węgiel na wszystko
Ręka w górę, kto ma w domowej apteczce WĘGIEL AKTYWOWANY (pochłania toksyny) i sięga po niego przy każdym problemie z brzuchem? Okazuje się, że to jeden z najczęstszych błędów popełnianych przy biegunce podróżniczej. Węgiel świetnie sprawdza się przy zatruciach, wzdęciach czy niestrawności – działa jak gąbka, która wchłania toksyny i gazy w jelitach. Problem w tym, że przy infekcji bakteryjnej sam węgiel nie wystarczy. Owszem, może związać część toksyn bakteryjnych i na chwilę przynieść ulgę, ale nie eliminuje przyczyny problemu. Bakterie nadal się namnażają, a Ty tracisz cenny czas.
Kolejna pułapka: węgiel wchłania dosłownie wszystko – także inne leki, które możesz akurat przyjmować. Jeśli więc łykasz tabletkę węgla razem z lekiem przeciwbakteryjnym, ten drugi może w ogóle nie zadziałać. Między przyjęciem węgla a innych leków powinny minąć minimum dwie godziny. O tym szczególe mało kto pamięta, gdy w panice przeszukuje wakacyjną apteczkę.
Kiedy potrzebujesz czegoś mocniejszego niż domowe sposoby
Jeśli biegunka jest ostra, towarzyszy jej gorączka lub trwa dłużej niż dwa dni, warto sięgnąć po NIFUROKSAZYD HASCO (tutaj znajdziesz więcej informacji o tym leku). To lek przeciwbakteryjny, który działa miejscowo w jelitach – praktycznie nie wchłania się do krwi, więc zwalcza bakterie tam, gdzie problem powstał. Działa na większość "winowajców" podróżniczych dolegliwości: gronkowce, paciorkowce, salmonelle, shigelle czy Escherichia coli. Co ważne, nie burzy naturalnej flory jelitowej tak, jak robią to antybiotyki ogólnoustrojowe.
Dorośli przyjmują zwykle 800 mg na dobę, rozłożone na dwie do czterech dawek. Leczenie nie powinno trwać dłużej niż tydzień. Pamiętaj jednak o jednej kluczowej zasadzie: podczas kuracji musisz pić dużo płynów i trzymać się lekkiej diety. Żadnych surowych warzyw, owoców, pikantnych potraw ani mrożonych napojów. I absolutnie żadnego alkoholu – połączenie nifuroksazydu z alkoholem może nasilić biegunkę i wymioty.
Probiotyki – tajna broń, o której zapominasz
Wiesz, co naprawdę robi różnicę w leczeniu biegunki podróżniczej? Odbudowa flory jelitowej. I tutaj na scenę wchodzi ENTEROL (probiotyk przeciwbiegunkowy) – lek zawierający żywe drożdżaki Saccharomyces boulardii. To nie są zwykłe probiotyki z jogurtu. Te drożdżaki mają udowodnione działanie przeciwbiegunkowe i potrafią "zagłuszyć" chorobotwórcze bakterie, odbierając im miejsce w jelitach.
Enterol ma jeszcze jedną ogromną zaletę: możesz go stosować razem z antybiotykami (choć nie z lekami przeciwgrzybiczymi). Podczas gdy antybiotyk zabija bakterie – i te złe, i te dobre – drożdżaki z Enterolu są na niego odporne i pomagają utrzymać równowagę w jelitach. Przy ostrej biegunce podróżniczej stosuje się jedną do dwóch kapsułek dziennie przez tydzień. Możesz też używać go profilaktycznie podczas wyjazdu – to naprawdę działa jako zapobieganie biegunce podróżnych.
Nawodnienie – to, co naprawdę ratuje życie
Brzmi banalnie, ale największym zagrożeniem przy biegunce nie są same bakterie, tylko odwodnienie. Tracisz wodę i elektrolity z każdym wejściem do łazienki. Dorosły człowiek potrzebuje dziennie około dwóch litrów płynów, a przy biegunce – znacznie więcej. Pij wodę, słabe herbaty, rosół, wodę z solą i cukrem lub gotowe preparaty nawadniające z apteki. Unikaj kawy, alkoholu i napojów gazowanych – one tylko pogarszają sprawę.
Sygnały alarmowe, że odwodnienie robi się poważne: suchość w ustach, ciemny mocz, zawroty głowy, przyspieszone bicie serca. U dzieci i osób starszych odwodnienie rozwija się szybciej i może być naprawdę niebezpieczne. Jeśli zauważysz te objawy u siebie lub bliskich, nie czekaj – jedź do lekarza.
Kiedy lepiej odpuścić domowe leczenie i iść do lekarza
Nie każdą biegunkę podróżniczą możesz wyleczyć sam w domu. Są sytuacje, gdy próby samoleczenia mogą być niebezpieczne. Natychmiast szukaj pomocy medycznej, jeśli biegunka trwa dłużej niż trzy dni mimo leczenia, pojawia się krew lub śluz w stolcu, gorączka przekracza 38,5°C, odczuwasz silne bóle brzucha lub nie jesteś w stanie utrzymać żadnych płynów.
Szczególną ostrożność powinny zachować osoby z chorobami przewlekłymi, osoby starsze, małe dzieci i kobiety w ciąży. W tych grupach nawet pozornie niegroźna biegunka może szybko doprowadzić do poważnych powikłań. Lepiej dmuchać na zimne niż potem żałować zwłoki.
Jak zapobiec następnym razem? Kilka sprawdzonych trików
Mądry Polak po szkodzie – ale nie musisz czekać na kolejną podróżniczą katastrofę. Przed wyjazdem do egzotycznych krajów warto zabrać ze sobą ENTEROL i zacząć go stosować już pierwszego dnia podróży. Pij tylko wodę butelkowaną, unikaj lodu w drinkach, jedz tylko gorące, świeżo przygotowane potrawy. Myj ręce obsesyjnie często – naprawdę częściej, niż Ci się wydaje potrzebne.
Owoce jedz tylko te, które sam obierzesz ze skórki. Unikaj sałatek i surowych warzyw w miejscach, gdzie nie masz pewności co do jakości wody używanej do mycia. Street food bywa pyszny, ale wybieraj stoiska, gdzie jedzenie jest przygotowywane przy Tobie i serwowane gorące. Te proste zasady mogą uratować Twoje wakacje.
Podsumowanie
Teraz wiesz, że biegunka podróżnicza to nie jest zwykły rozstrój żołądka i wymaga przemyślanego podejścia. Pamiętaj, że WĘGIEL AKTYWOWANY sprawdzi się przy wzdęciach i lekkich zatruciach, ale przy infekcji bakteryjnej potrzebujesz NIFUROKSAZYD HASCO. ENTEROL pomoże Ci odbudować florę jelitową i może zapobiec problemom podczas następnego wyjazdu. Najważniejsze to pić, pić i jeszcze raz pić – odwodnienie jest Twoim największym wrogiem. I nie bój się pójść do lekarza, jeśli po dwóch-trzech dniach nie widzisz poprawy – czasem potrzebna jest profesjonalna pomoc.
Ten artykuł powstał w ramach akcji Bezpieczne Leki, która ma na celu poszerzać wiedzę Pacjentów w temacie bezpieczeństwa stosowania leków. Organizatorem akcji jest portal Leki.pl. Więcej informacji na www.BezpieczneLeki.pl.
Bibliografia
• NIFUROKSAZYD HASCO – Charakterystyka Produktu Leczniczego
• ENTEROL – Charakterystyka Produktu Leczniczego
• WĘGIEL AKTYWOWANY – Charakterystyka Produktu Leczniczego
























