Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nazwali ich "sk***synami". Profil „Kanary-Kalisz” już w prokuraturze

Kaliskie Linie Autobusowe złożyły zawiadomienie do prokuratury w sprawie strony internetowej szkalującej kontrolerów biletów autobusowych. O profilu, który niedawno pojawił się na portalu społecznościowym Facebook, pisaliśmy 13 lipca. Autorzy profilu, o ile zostaną namierzeni, mogą odpowiedzieć za pomówienie i zniewagę.  
Nazwali ich "sk***synami". Profil „Kanary-Kalisz” już w prokuraturze

Po tym, jak o komentarz do profilu poprosiliśmy Kaliskie Linie Autobusowe, które do tego momentu nie miały pojęcia o jego istnieniu, reakcja była natychmiastowa. 14 lipca Ryszard Latański, prezes zarządu KLA złożył w Prokuraturze Rejonowej w Kaliszu skargę na twórcę profilu „Kanary-Kalisz” i jednoczesną prośbę o ustalenie jego danych – IP komputera, imienia i nazwiska oraz adresu zamieszkania.

CZYTAJ WIĘCEJ: W SIECI HEJTUJĄ KALISKIM KONTROLERÓW AUTOBUSÓW - kliknij

Zdaniem KLA, autor profilu „Kanary-Kalisz” naruszył art. 212 kodeksu karnego, który dotyczy pomawiania osób lub instytucji itd. o takie działania, które mogą poniżyć ich w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, a także art. 216 kk; ten dotyczy z kolei zniewagi. Paragraf 2 obu artykułów dookreśla, że jeśli ktoś pomówił lub znieważył za pośrednictwem środków masowego komunikowania, „podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.  -  Zgłaszam naruszenie art. 212 kk i 216 kk polegające na podawaniu do publicznej wiadomości informacji o pracownikach KLA sp. z o.o. polegających na znieważaniu pracowników, tj. użyciu słowa „sk***syn” powszechnie uznawanego za wulgarne, ponadto ujawnienie ich wizerunku bez ich zgody, ponadto zamieszczanie treści nawołujących do przemocy wobec pracowników i samego KLA sp. z o.o.” – czytamy w piśmie KLA do prokuratury.

Na koncie „Kanary – Kalisz” na Facebooku „publikowane są zdjęcia oraz filmy z wizerunkiem pracowników KLA sp. z o.o., zamieszczone tam podkreślić trzeba, bez ich zgody, pomimo żądania przekazanego za pośrednictwem korespondencji e-mail, nie usunięto ich wizerunku” – czytamy dalej w piśmie KLA. Prezes zarządu, przywołując treść niewybrednych komentarzy zamieszczonych na profilu „Kanary – Kalisz”, powołuje się ponadto na postanowienie Sądu Najwyższego. Ten w 2008 roku określił, że „przestępstwo zniewagi polega na użyciu słów obelżywych lub sformułowanie zarzutów obelżywych lub ośmieszających, pozostawionych w formie niezracjonalizowanej. O uznaniu określonych sformułowań za „znieważające” decydują w pierwszym rzędzie ogólnie przyjęte normy obyczajowe”. Według KLA sformułowania „sk***syn”, „tępić ich” itd. są właśnie znieważające.

 

Innego zdania jest Facebook, któremu również zgłaszaliśmy stronę. Za każdym razem otrzymaliśmy odpowiedź, w której stwierdza się, że zgłoszone treści nie naruszają dokumentu "Standardy społeczności". W dokumencie tym czytamy np.: „Zezwalamy na otwarte i konstruktywne dyskusje na temat osób pojawiających się w mediach lub mających szerokie grono odbiorców ze względu na swój zawód lub działania. Czy stwierdzenie „tępić tych sku***synów” pod adresem konkretnych osób – tutaj akurat kontrolerów to według Facebooka wypowiedź pełna nienawiści, czy jeszcze nie? Teraz sprawdzi to także prokuratura.

Strona „Kanary-Kalisz” nadal jest aktywna. Ostatni wpis pojawił się 13 lipca. Pojawiają się także kolejne komentarze. Po naszym artykule autorzy strony zmienili jednak treść swoich wpisów, usuwając wulgarne słowa. Mimo to nadal można sprawdzić, co faktycznie mieli na myśli – facebook.com zapisuje bowiem każdą edycję treści konkretnych postów.

Mirosława Zybura, fot. zrzut z ekranu, Facebook


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama