Reklama
poniedziałek, 29 grudnia 2025 09:08
Reklama
Reklama
Reklama

"Pobili ich, bo byli z Kalisza". Koniec procesu w sprawie śmierci 24-letniego Damiana

Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zakończył się proces dotyczący tragicznych wydarzeń sprzed dyskoteki „Magnes” we Wtórku, gdzie w sierpniu 2022 roku śmiertelnie pobity został 24-letni druh straży pożarnej, Damian Bogulski z Kalisza. Na ławie oskarżonych zasiedli trzej młodzi mężczyźni z gminy Sieroszewice: Mateusz S., Kacper S. i Adam B. Prokuratura zarzuca im pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
"Pobili ich, bo byli z Kalisza". Koniec procesu w sprawie śmierci 24-letniego Damiana

Według ustaleń śledczych do bójki doszło w nocy po tym, jak wewnątrz dyskoteki „Magnes” wywiązały się przepychanki i utarczki słowne między dwoma grupami młodych mężczyzn — przyjezdnymi z Kalisza i mieszkańcami okolicznych miejscowości. Gdy Damian Bogulski wraz z kolegami postanowił opuścić lokal, został zaatakowany przez grupę napastników.

Nie wystarczyło, że wystraszyli, tylko chcieli pobić — mówił w mowie końcowej pełnomocnik rodziców zmarłego Damiana Marian Wojnarowski.

Z nagrań monitoringu wynika, że trzej oskarżeni kopali i bili ofiarę oraz jego kolegów. Prokurator Łakomy wskazał, że przy przestępstwie pobicia nie ma znaczenia, który ze sprawców zadał konkretny cios – wszyscy odpowiadają za skutek wspólnego działania.

Według opinii biegłego, śmierć Damiana Bogulskiego nastąpiła na skutek uderzenia w twarde podłoże, choć nie można wykluczyć, że zgon spowodowało również uderzenie pięścią w głowę.

Sekcja zwłok wykazała sześć uderzeń, z czego pięć w głowę. Na nagraniu widać, że ofiara nie upadła gwałtownie, lecz osunęła się w pionie — co, jak podkreślił biegły, jest typowe dla osoby po silnym ciosie.

„Nie było to przypadkowe starcie”

Prokurator wnioskował o wymierzenie kar: 7 lat więzienia dla Mateusza S., 6 lat dla Kacpra S. i 5 lat dla Adama B., a także po 15 tysięcy złotych nawiązki dla rodziców zmarłego.

Oni chcieli ich pobić, bo byli z innego miasta, z Kalisza — mówił mecenas Wojnarowski — To była przedwczesna, niezrozumiała śmierć 24-letniego chłopaka, strażaka, który nie szukał zwady z nikim.

Pełne emocji wystąpienia pełnomocników rodziny i przyjaciół

Pełnomocniczka kolegów Damiana podkreślała dramat rodzinny, który trwa do dziś. 

Państwo Bogulscy nie usiądą z synem przy wigilijnym stole. Nie zobaczą go już uśmiechniętego, nie wyjadą razem na wakacje. Ten straszny dzień stał się początkiem nowego, dużo gorszego życia — mówiła.

Adwokat rodziców zmarłego, mecenas Marian Wojnarowski, odniósł się do społecznego wymiaru sprawy:
 

W odczuciu społecznym to nie bójka, to zabójstwo syna pokrzywdzonych. Nie widzę głębszej refleksji ze strony oskarżonych. Mówi się, że młody wiek to okoliczność łagodząca – nie zgadzam się. To młodzi ludzie najczęściej dopuszczają się takich czynów.

Obrona: „To nie było zabójstwo”

Obrońca Mateusza S., mecenas Mateusz Koralewski, wniósł o zmianę kwalifikacji prawnej czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci. Jak argumentował, bójka trwała niecałe 30 sekund, a jego klient podjął próbę udzielenia pomocy i nie uciekł z miejsca zdarzenia.

Z kolei obrońca Kacpra S., mecenas Michał Królikowski 

Nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej. Każdy oskarżony powinien odpowiadać za swoje zachowanie indywidualnie — podkreślał.

Adam B., jak mówił jego obrońca Michał Gajda, zadał 2–3 ciosy, które nie doszły do Damiana Bogulskiego. 

Ta bójka nie odbiegała od innych, jakie często zdarzają się pod dyskotekami. Mój klient był bardzo młody, a kara już go zresocjalizowała — dodał, wnioskując o rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

„Spokojny druh, który nie szukał zwady”

Zmarły Damian Bogulski był znany w lokalnym środowisku jako spokojny, życzliwy i pomocny druh ochotniczej straży pożarnej. 

Był opanowanym chłopakiem z nieśmiałym uśmiechem — wspominał jego wychowawca.

Tragiczna śmierć 24-latka wstrząsnęła mieszkańcami regionu. Proces, który toczy się od wielu miesięcy, stał się symbolem pytań o bezpieczeństwo młodych ludzi bawiących się w lokalnych klubach i o granice przemocy wśród rówieśników.

Wyrok w tej głośnej sprawie zostanie ogłoszony 26 listopada.

fot. ostrow24.tv


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Qba 14.11.2025 10:48
Kara śmierci dla takich śmieci !!! Nie mają prawa oddychać tym powietrzem, kim jest taki jedenaście drugim żeby komuś życie odbierać !!!

? 14.11.2025 06:37
Dlaczego za morderstwo z premedytacją jest taka niska kara? Może jakiś prawnik wyjaśni? Dlaczego w Polsce im gorsze przestępstwo takie jak morderstwo, gwałt, pedofilia są tak niskie kary, które i tak są skracanie bo np więzienia przepełnione. Wyrazili skruchę dobre sobie, prawnik im kazał i tyle. W kilka osób brutalnie zamordowali innego człowieka bez powodu! Takich się eliminuje ze społeczeństwa. Brak kary przekonuje patologię, że mogą wszystko. Może politycy, prezydent, sędziowie zajmą się zmianą kar na bardziej surowe. Brak kary śmierci i bardzo niskie wyroki to zielone światło dla przestępców i patologi.

obywatel GC 13.11.2025 20:33
Miejsce bandytów jest w więzieniu! Tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności, bez możliwości przedterminowego zwolnienia warunkowego będzie sprawiedliwą karą! Po 15 lat dla każdego i to nie na wczasach z telewizorek, tylko w kamieniołomach! Tam będą mogli się wyżyć do woli ciężko pracując na nawiązkę oraz zadośćuczynienie dla rodziców!

Robert 13.11.2025 18:40
Nieważne czy ostrowiaki zabili kaliszanina czy kaliszanie ostrowiaka ! To było zabójstwo z nienawiści do kogoś i "innego" miasta. Kara musi być przykładem dla innych !

😄😄😄 13.11.2025 18:26
Hej parówy wsiowe. Czekać będą na was chłopaki z kalisza jak wyjdziecie z puszki

acab 13.11.2025 21:30
przeeeetań .....w kaliszu masz samych eunuchów i paru kakaesioków co to tylko w grupie silni.Reszta już dawno uciekła z tego zapomnianego przez Boga miasteczka

mieszkaniec 13.11.2025 16:31
szkoda ,że nie ma kary śmierci ,w tedy by się zastanowili na przyszłość podana kara to śmieszna kara przy takiej tragedii ,to było zabójstwo ,nie idą się bawić tylko mordować !!!

Mn 13.11.2025 15:57
Kara śmierci była by odpowiednia, nie stać zdrowej części społeczeństwa na utrzymanie gangreny

k2 13.11.2025 15:40
To zabójstwo z nienawiści. Ofiara była z Kalisza, a oni byli dumni, że są z Ostrowo Niemieckie.

kalisz 13.11.2025 14:17
Te kary to jakiś żart? Ostrowiaki zabili młodego chłopaka tylko dlatego, że był z Kalisza!!! tam tylko dożywocie wchodzi w gre!!!

Gonić bydło 14.11.2025 11:47
Ostrowska prokuratura chroni siedzenie swoim?

Margi 13.11.2025 14:12
Takie kary a później się dziwią czemu tyle tragedii...

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama