Przepisy są jasne. Kiedy jedzie się hulajnogą elektryczną po drodze rowerowej, albo po jezdni można się rozpędzić najwyżej do 20 km/h. Wie o tym każdy, kto używał takich pojazdów wynajmowanych na minuty. Po prostu pojazd nie pojedzie szybciej – ma wbudowane ogranicznik. Gdy jednak wjedzie się na chodnik, sytuacja się zmienia. Wówczas trzeba zwolnić do prędkości zbliżonej do ruchu pieszego. To jakieś 7 km/h.
Mamy problemKłopot w tym, że w prywatnych hulajnogach można zabezpieczenia usunąć. Są też w sprzedaży urządzenia, które nie mają żadnych ograniczników.
- Prawie połowa dzieci, które trafiają na nasz oddział z urazem głowy, ale także innymi, np. złamaniami kończyn - to ofiary wypadków na hulajnodze, co daje 7-8 osób tygodniowo – opowiada Polskiej Agencji Prasowej Mateusz Struś, asystent z Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej, Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM.
I mówi o prędkości. - Hulajnogi, przynajmniej teoretycznie, powinny mieć fabryczne blokady prędkości, ale ich nie mają i dzieciaki jeżdżą z prędkością 60, 70, nawet 80 km na godzinę. Jak to możliwe? Właśnie przez zdejmowanie ograniczników lub ich firmowy brak.
Speed i hulajnogaPolicjanci z Bydgoszczy właśnie pokazali nagranie, na którym udowadniają, jak realnie wygląda sytuacja. - (…) patrol ruchu drogowego pełnił służbę w rejonie ulicy Fordońskiej. Jak wszyscy wiemy, to jedna z bydgoskich ulic o bardzo dużym natężeniu ruchu. Tak też było tego dnia o poranku. O godzinie 7.00 policjanci z grupy Speed zauważyli wśród aut mężczyznę poruszającego się hulajnogą lewym pasem. Zmierzyli jego prędkość i okazało się, że jedzie 58 km/h – podaje policja.
Dodatkowo młody mężczyzna nie korzystał ze ścieżki rowerowej i gnał środkiem jezdni po lewym pasie. - 17-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych – dodaje policja.
To nie jedyny taki przypadek. Kilka dni temu mundurowi z Radomia zatrzymali 15-latka. Też jechał e-hulajnogą, także po jezdni i także za szybko. - Przekroczył prędkość o 24 km/h, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem maksymalna prędkość hulajnogi elektrycznej to 20 km/h - podaje policja i wskazuje, że zmierzona prędkość wynosiła 44 km/h. Okazało się, że pojazd nie spełniał wymogów technicznych i nie był wyposażony w ogranicznik prędkości.
Jednocześnie policjanci ciągle przypominają, że nie można takim pojazdem poruszać się po jezdni jeżeli jest ścieżka rowerowa, a na drodze jest dozwolona prędkość większą niż 30 km/h.
Dodajmy jeszcze, że Ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało właśnie zmianę przepisów. Kaski na głowę będą obowiązkowe dla rowerzystów i kierujących e-hulajnogami w wieku do 16 lat.
Napisz komentarz
Komentarze