Do pożaru doszło w minioną środę, 28 maja nad ranem. Straż została zaalarmowana o 5:30.
Po dojeździe pierwszych zastępów ogień objął znaczną część budynku gospodarczego oraz częściowo budynek mieszkalny, zadymienie było widoczne z dużej odległości. Na miejsce zadysponowano trzynaście zastępów straży pożarnej, które walczyły z ogniem zapobiegając jego dalszemu rozprzestrzenieniu się na sąsiednie zabudowania - informuje pleszewska straż pożarna.

Na szczęście nikt w zdarzeniu nie został poszkodowany. Straty są jednak ogromne. Pięcioosobowa rodzina: małżeństwo i trzy córki w wieku 15,20 i 22 lat stracili swój dom. Przyjaciele rodziny od razu okazali im wsparcie i organizują najpotrzebniejsze rzeczy. Założyli również zbiórkę, by pomóc stanąć im na nogi po takim dramacie. Z prośbą o jej nagłośnienie zwrócił się do nas Przemysław Michalak, przyjaciel poszkodowanej rodziny.

Za zgodą rodziny zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie. Każda złotówka ma ogromne znaczenie w tej trudnej chwili. Chcemy pomóc im stanąć na nogi, zapewnić najpotrzebniejsze rzeczy – ubrania, środki czystości, artykuły codziennego użytku, a przede wszystkim dać im poczucie, że nie są sami - czytamy w opisie zbiórki.
Link do zbiórki znajduje się poniżej.

fot. PSP Pleszew
Napisz komentarz
Komentarze