Przypomnijmy, że kilka dni temu Fakty Kaliskie pisały o rzekomych nieprawidłowościach w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu. Chodzi m.in. o przetarg na farmę fotowoltaiczną, wybrana miała zostać oferta o kilka milionów droższa niż ceny rynkowe. Do Regionalnej Izby Obrachunkowej wpłynęło zawiadomienie również o gigantycznych zarobkach jednego z lekarzy: 2,4 mln zł rocznie, o nieprawidłowej, bo pozakonkursowej obsadzie zastępcy dyrektora szpitala czy ominięciu procedury przetargowej przy zakupie leków.
Szpital nie udzielił nam konkretnych wyjaśnień, wysłał jedynie krótki komunikat.
W odpowiedzi na pytania zawarte w pkt. 1-4, informuję, że w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. L.Perzyny w Kaliszu trwa kontrola prowadzona przez pracowników Departamentu Kontroli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego mi.in. w poniższych zakresach - pisze do Faktów Kaliskich Paweł Gawroński, rzecznik "Okrąglaka".
Fakt prowadzenia powyższej kontroli potwierdza nam Urząd Marszałkowski.
My rozpoczęliśmy swoją kontrolę już 7 kwietnia, a zakończyliśmy 20 maja. Objęliśmy nią wszystkie zgłoszone w przekazanym nam przez RIO piśmie zagadnienia. Na tym etapie trwają ustalenia, które dadzą odpowiedzieć, czy w szpitalu doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości – pisze do nas Anna Parzyńska-Paschke, rzeczniczka prasowa Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
DALSZA CZĘŚĆ TEKTU PONIŻEJ
Kaliskim szpitalem od wielu lat zarządza Radosław Kołaciński, polityk Platformy Obywatelskiej, radny miejski. Sposób zarządzania placówką wśród kaliszan budził wiele kontrowersji, podobnie jak i jego wysokie wynagrodzenie. Bardzo długo pozycji Kołacińskiego bronił Urząd Marszałkowski, kierowany przez kilka ostatnich kadencji przez koalicję PO- PSL. Marszałek Marek Woźniak również jest politykiem Platformy. Urząd Marszałkowski chwalił dyrektora Kołacińskiego za uzyskiwanie dobrych wyników finansowych. Teraz jednak UMWW sam przyznaje, że Kołaciński zbyt mocno „przykręcił śrubę szpitalowi”.
Kwestie związane z utrzymaniem dobrej kondycji finansowej szpitala muszą iść w parze z dobrą atmosferą pracy załogi szpitala, bo tylko ta synergia gwarantuje dobrą ofertę medyczną – pisze w imieniu marszałka Woźniaka jego rzeczniczka.
Co było dużym zaskoczeniem w ostatnim konkursie na dyrektora szpitala marszałek nie powierzył tej funkcji ponownie Radosławowi Kołacińskiemu. Wyznaczył go tylko na tymczasowego zarządcę, do momentu wyboru innego kandydata. Marszałek widzi poważne braki w kandydaturze Kołacińskiego, chociaż nie widział ich wcześniej, powierzając mu tę funkcję w latach poprzednich.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Marszałka Marka Woźniaka ogłosiliśmy ponownie konkurs na kandydata na dyrektora szpitala. Na zgłoszenia czekamy do 30 maja. Pan Marszałek nie zdecydował się powierzyć bowiem wskazanemu przez Komisję Konkursową Radosławowi Kołacińskiemu tej funkcji argumentując swoją decyzję brakiem umiejętności utrzymania w kierowanym przez niego podmiocie należnych stosunków interpersonalnych – informuje Anna Parzyńska-Paschke, rzeczniczka prasowa Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze