O tej sytuacji informuje nas pani Katarzyna. 6 maja stała ona w korku na skrzyżowaniu alei Wojska Polskiego i Serbinowskiej. Między samochodami przechodziła dzika kaczka, prawdopodobnie krzyżówka z kilkoma małymi. Zwierzęta miały szczęście, bo przechodziły tuż przy przejściu dla pieszych gdy paliło się zielone światło.
To nie pierwszy raz gdy w mieście pojawiają się dzikie zwierzęta i nie pierwszy raz gdy w tej okolicy pojawiają się dzikie kaczki. Straż Miejska Kalisza już kilka razy „ewakuowała” kaczki z ronda Westerplatte, ale te chętnie tam wracają- mimo zgiełku aut i śmiertelnego zagrożenia.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze