Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie stać nas na pielęgniarki

„Dlaczego nasz zawód umiera?” – pod takim hasłem przed kaliskim szpitalu odbyła się dziś wystawa Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Pielęgniarki walczą o wyższe wynagrodzenia, zmianę organizacji pracy i godną opiekę dla pacjentów, bo w przeciwnym - razie jak twierdzą - za kilkanaście lat chorymi nie będzie miał się kto opiekować.   
Nie stać nas na pielęgniarki

Coraz więcej papierkowej roboty, a coraz mniej pielęgniarek i czasu dla pacjentów - w pierwszym namiocie, który stanął dzisiaj przed kaliskim szpitalem pielęgniarki przygotowały obraz tego, jak obecnie wygląda ich praca. - Pracuję w służbie zdrowia ponad 30 lat, ale to co się dzieje teraz przekracza wszelkie granice. Jesteśmy zdesperowane, zmęczone i nikt nas nie słucha. Liczymy na to, że przede wszystkim poprawią się warunki pracy, że nie będziemy musiały pracować w 3 osoby przy 50 pacjentach, co jest tak naprawdę niemożliwe. Nie chciałabym tak, jak do tej pory przychodzić do pracy z bólem brzucha spowodowanym stresem, czy dam sobie radę – mówi Wioletta Rosiak, jedna z pielęgniarek. - Przede wszystkim oczekujemy tego, żeby poprawiły się nam warunki pracy i tego, żeby nasze pensje drgnęły, bo od 7 lat nie mieliśmy podwyżek – dodaje Renata Bryja, pielęgniarka kaliskiego szpitala.

Średnie wynagrodzenie pielęgniarki w kaliskim „Okrąglaku” to 3 tysiące złotych brutto, co oznacza, że za jedną noc dyżuru każda z nich otrzymuje około 32 złotych. Ich zdaniem ta praca kosztuje znacznie więcej, dlatego liczą na tysiąc złotych podwyżki. – Nie naszym problemem jest to, że naszych pracodawców po prostu na nas nie stać. Najgorsze jest to, że się starzejemy, a nasze dzieci i wnuki wyjechały za granicę. Zastanawiamy się, kto będzie opiekował się w tym kraju nami –wykrzykiwała podczas wystawy Iwona Buczkowska, pielęgniarka i członkini Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Szpital mówi otwarcie – podwyżek na tę chwilę nie będzie, bo Narodowego Funduszu Zdrowia na to nie stać. - Zmiany w finansowaniu podwyżki wynagrodzeń prowadzić będą do zadłużenia szpitala, do zachwiania jego płynności finansowej i tym samym do zaburzenia ciągłości pracy przy pacjencie – tłumaczy Paweł Gawroński, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.

W grę wchodzą jedynie udogodnienia w grafikach pielęgniarek. W tej sprawie trwają obecnie rozmowy, ale zmiany w czasie pracy nie sprawią, że przy łóżkach pacjentów stanie więcej osób ze szpitalnego personelu. A jak przewidują pielęgniarki z kaliskiego szpitala już niedługo problem może być jeszcze większy. – Według GUS -u przewiduje się już w 2020 roku odejście ponad połowy pracujących obecnie pielęgniarek. A ja uważam, że pielęgniarki będą odchodziły nawet wcześniej, dlatego że jesteśmy schorowane i sfatygowane, a tych młodych adeptek jest niecały 1% zapotrzebowania. W naszym zawodzie nie ma wymiany pokoleniowej – dodaje Anna Juszczak, wiceprzewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej OZZPiP.

W kaliskim szpitalu pracuje 650 pielęgniarek, ich średnia wieku to blisko 50 lat. Statystycznie 3 pielęgniarki opiekują się 50 pacjentami, co znacznie odbiega od wizji, którą siostry przedstawiły  w jednym z namiotów przed szpitalem. Ich zdaniem przy łóżku pacjentów w dwupokojowej sali powinno przebywać kilka osób z personelu medycznego.

Ewelina Samulak, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 13 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: WzPTreść komentarza: Chyba nie do końca masz rację. Małe sklepy nie sprzedają "parówek" po 9 złotych i "kiełbasy" po 13, a nasze społeczeństwo, między innymi i ty, jest szczęśliwe że kupiło tani produkt. Chyba domyślasz się dlaczego umieściłem cudzysłów.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 15:02Źródło komentarza: „Killer lokalnych sklepów”? Sprzedaż spadła o 40 procentAutor komentarza: SamarytaninTreść komentarza: Czyli wychodzi na to że mamy mieć wyrzuty sumienia ponieważ kupuje w Dino tańsze produkty w dobrej jakości i tym samym zabijam inne małe sklepy z droższym asortymentem🤔🤔🤔 Nie no jak dla mnie ma to kur.....sens Od dziś tylko osiedlowe sklepiki 😵‍💫😵‍💫😵‍💫😵‍💫Data dodania komentarza: 6.11.2025, 13:52Źródło komentarza: „Killer lokalnych sklepów”? Sprzedaż spadła o 40 procentAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: No dobrze....a kto wymyślił obecnie istniejącą "przeprawę dla rowerów"? Od początku poroniony pomysł.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 13:27Źródło komentarza: Jest koncepcja, jest przetarg. Nowa przeprawa nad ProsnąAutor komentarza: PiwoniczaninTreść komentarza: Już raz pisałem komentarz, że nowe Dino powstaje w Piwonicach, a nie w Sulisławicach , ale znowu jest o Sulisławicach. Sulisławice są kilkaset metrów dalej.Data dodania komentarza: 6.11.2025, 12:46Źródło komentarza: „Killer lokalnych sklepów”? Sprzedaż spadła o 40 procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!