Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cisza wyborcza. Czego NIE WOLNO?

To będzie nudny weekend. Przynajmniej dla tych, którzy lubią polityczne zamieszanie. Od północy trwa cisza wyborcza i referendalna.

Dla nikogo nie powinno to być zaskoczeniem, bo taki scenariusz powtarza się przy każdych wyborach. W piątek o północy na dwa dni przed niedzielnym głosowaniem nastaje czas ciszy wyborczej.

Zasady

Zgodnie z przepisami właśnie w piątek, który w tym roku wypada 13 października, kończy się kampania wyborcza i zaczyna okres, w którym nie można prowadzić agitacji. Do zakończenia niedzielnego głosowania zabroniona jest jakakolwiek działalność wyborcza. 

Nie można zatem nikogo przekonywać, organizować wieców, konferencji prasowych, puszczać spotów, umieszczać wpisów w internecie, rozklejać plakatów, rozwieszać banerów, wręczać ulotek... Nawet lawety, na których samochody przez kilka tygodni ciągnęły reklamy polityków, muszą zostać na parkingach.

Za złamanie zasad ciszy wyborczej uznawane jest nawet jeżdżenie samochodem oklejonym hasłami wyborczymi. 

„Naruszenia tych zakazów mogą skutkować sankcją karną, w związku z czym będą podlegać ocenie organów ścigania i sądów. Dlatego Państwowa Komisja Wyborcza apeluje o powstrzymanie się od wszelkich działań, które mogłyby zostać uznane za prowadzenie agitacji wyborczej i kampanii referendalnej w czasie, gdy jest to zabronione” – ostrzega PKW.

Jeżeli ktoś zauważy działania wyborcze podczas trwania ciszy, powinien to zgłosić na policję lub prokuraturę.

Coś jednak można

Jednocześnie Państwowa Komisja Wyborcza wyjaśnia, że pewne działania są dozwolone. Można zachęcać lub zniechęcać do udziału w głosowaniu w wyborach parlamentarnych. Nie będzie to złamaniem zasad ciszy, ale działania o takim charakterze muszą być „wolne od wszelkich elementów agitacji wyborczej”.

PKW uczula, żeby lepiej nie robiły tak komitety wyborcze i politycy biorący udział w wyborach. Nawet zachęcanie do głosowania może zostać uznane za agitację, jeżeli robi to partia polityczna.

Cisza a referendum

Te wybory są wyjątkowe, bo tego samego dnia odbędzie się referendum. Polacy mają w nim odpowiedzieć na 4 pytania. W piątek o północy rozpocznie się też cisza referendalna.

W tym czasie nie można już – tak jak w przypadku wyborów – prowadzić żadnych działań agitacyjnych. Nie można także nikogo zniechęcać ani nakłaniać do głosowania w referendum.

„Zachęcanie lub zniechęcanie do udziału w referendum jest elementem kampanii referendalnej, ponieważ frekwencja ma w referendum decydujące znaczenie dla jego wyniku. Działania tego rodzaju nie mogą być zatem prowadzone w czasie tzw. ciszy referendalnej” – podkreśla PKW.

Żadnych znaków partyjnych

PKW uczula także, że agitacja wyborcza oraz prowadzenie kampanii referendalnej w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku, w którym ten lokal się znajduje, są zabronione. W dniu głosowania w lokalu wyborczym nie powinny być eksponowane żadne napisy, symbole, obrazy, znaki, także na elementach ubioru, manifestujące poglądy w sprawach politycznych lub społecznych, które kojarzone są z uczestniczącymi w wyborach podmiotami.

Zabronione jest także podawanie do publicznej wiadomości wyników sondaży dotyczących zarówno wyborów, jak i referendum.

W sieci jak w realu

Takie same zasady jak w realu obowiązują również w internecie. Oznacza to, że lepiej nawet nie komentować w sieci artykułów na tematy polityczne. W przypadku innych należy unikać kwestii wyborczych i referendalnych. Nie wolno nawet udostępniać powstałych wcześniej postów o charakterze zakazanym podczas ciszy.

Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna. Najwyższa, od 500 tys. zł do 1 mln zł, grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej.


 

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 4 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KarolTreść komentarza: To prawda ktoś zafundował nam mieszkańcom „wspaniałą sobotę” Hałas nie do wytrzymania przez kilka godzin krążył nad domami helikopter. Hałas taki, na odpoczynek w ogrodzie nie był możliwy. Widać decydenci w Urzędzie Gminy nie bardzo troszczą się o mieszkańców. W zeszłym roku było to samo i nadal nic się nie zmieniło. Może burmistrz Opatówka wyjaśni nam mieszkańcom dlaczego nie szanuje spokoju mieszkańców miejscowości Szale. Jak były rozmowy o używaniu łodzi motorowych na zbiorniku był brak zgody a włodarze zasłaniali się utworzona w Szałe strefa ciszy. A jak lata godzinami helikopter to już ta strefa nie obowiązuje? Jak to jest Panie Burmistrzu?Data dodania komentarza: 3.05.2025, 22:18Źródło komentarza: Co lata nad Szałem? Niektórzy mają już dość!Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Niestety fanatyków psów przybywa i nie idzie już spotkać psa z kagańcem! pytam się dlaczego? Zostałem pogryziony przez psy i to jako dziecko i nie na wsi lecz w naszym kochanym Kaliszu! Te ataki oprócz ran, spowodowały we mnie ogromny stres i traumę po dziś dzień i nie chce mieć z tym gatunkiem zwierzęcia nic wspólnego!Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:56Źródło komentarza: „Zaatakował męża i syna”. Ostrzeżenie dla wypoczywającychAutor komentarza: KonfederatTreść komentarza: On jeździ za Mosińskim, tak jak za Mentzenem jeździ kamerzysta Siekielskiego i też go nagrywa, żeby obrzydzić tych ludzi wyborcom, bo przecież musi wygrać jedyny kandydat - pupilek premiera bo innej opcji przecież nie ma! A Trzaskowskiego przed wyborami dodatkowo ogłoszą papieżem bo jest TAKI nieskazitelny. To jest celowa robota i nie zdziwię się jak mają jeszcze za to płacone, żeby jeździć za posłami opozycji i szukać haków na każdym kroku na nich.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:47Źródło komentarza: „Do tragedii brakowało sekundy”. Za kierownicą kaliski posełAutor komentarza: KaliszaninTreść komentarza: Tak piszesz o mieszkańcach Kalisza, którzy a niego głosowali? A Witczaka, Pęcherza, Pawliczak kto wybrał? Jak to napiszę to będę miał policję o 5 rano w pokoju po wyważonych drzwiach od domu. Taka wolność! Ugryź się w język i zatruj się swoimi toksynami.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:42Źródło komentarza: „Do tragedii brakowało sekundy”. Za kierownicą kaliski poseł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama