Do tej makabrycznej sytuacji doszło tuż przed świętami, 22 grudnia. Na terenie Kalisza, w okolicach Parku Miejskiego znaleziono psa.
- Czy ludzka podłość ma granice? Nasze serca pękły po raz kolejny. Czym sobie zasłużył? Co trzeba robić, żeby doprowadzić psa do takiego stanu??? – pytają wolontariusze kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt
I jednocześnie publikują w swoich social mediach szokujące nagranie…
Pies w średnim wieku, skrajnie zagłodzony, odwodniony…znaleziony w Parku Miejskim. Najprawdopodobniej zwierzak jest chory, być może jest to mocznica.
Piesek piszczy, cały czas wyje z bólu. Jest tak słaby, że nie jest w stanie długo ustać na nogach i przewraca się. Wystają mu wszystkie kości, a skóra zwisa...
Bestialstwo. To wszystko zafundował mu człowiek… Skazał psa na śmierć w męczarniach.
Wolontariusze zajęli się psem, trafił on również do weterynarza.
- „Człowieku”, którym się nazywasz - błagamy, nigdy więcej nie bierz psa ani żadnego innego zwierzęcia! Oby to był koniec Twoich męczarni… A ”ludzie” przemyślcie to co robicie! Pies to żywa czująca istota!!! – apelują wolontariusze kaliskiego schroniska dla zwierząt
Osoby zainteresowane przyszłą adopcją prosimy o SMS:
- Amelia 660959616
- Kasia 535135757
Dowiedzieliśmy się także, że już zgłaszają się osoby, które chciałyby przygarnąć i pomóc psiakowi. Procedura adopcyjna jest jednak długa, skomplikowana i wymaga wiele cierpliwości. Mimo to, zwierzę ma szansę na lepsze i normalne życie niż to, które miało do tej pory. A przede wszystkim u boku człowieka, który zapewni mu opiekę, miłość i jedzenie!
Napisz komentarz
Komentarze