Charakterne i wyjątkowe – od siedmiu lat w domu Dagmary Pietraszek. Do Kalisza trafiły z Łodzi i Wrocławia. Kefir jest po amputacji łapki, Morfeusz – jednooki, oba niemłode, z problemami zdrowotnymi i chociaż daleko im do uroczych kotków są kochane przez właścicieli, dla których nie są ani stare, ani chore.
- Kociaki też sprawiają inne problemy zdrowotne, także jeżeli ktoś oczekuje braku problemów i wiecznego zdrowia i połysku, to trzeba kupić cos plastikowego, najlepiej jakąś zabawkę – mówi Dagmara Pietraszek.
Kefir – koci filozof i Morfeusz – „wredny dresiarz” po przejściach mają swoje miejsce nie tylko w domu, ale i w Internecie, na blogu o ich kocich przygodach – pod nazwą „o jedną łapkę i o jedno oko za mało”.
Dagmara Pietraszek prowadzi także dom tymczasowy dla kotów, które niekiedy wymagają szczególnej opieki. Od jakiegoś czasu właśnie na tzw. „tymczasie” są Zuzanna i Blinka. Zuzanna miała już dom, ale po jakimś czasie wróciła do schroniska, bo nie spodobała się nowym opiekunom. Blinka, jedyna o umaszczeniu innym niż czarne jest też niewidoma. Obie czekają na stały dom i nowych właścicieli. A i ci ostatni mogą na tym wiele zyskać.
- Gromadzę wokół siebie naprawdę fajnych ludzi, pomagamy sobie nawzajem i pomagamy tym stworom, bo może nasz świat się nie zmieni, ale dla nich się zmienia – mówi opiekunka tej kociej gromadki.
Szukając kociego przyjaciela, warto zajrzeć też do kaliskiego schroniska przy ul. Warszawskiej. Tam na nowy dom czeka kilkadziesiąt kotów. Z okazji Międzynarodowego Dnia Kota schronisko przygotowuje dzień otwarty – w najbliższą niedzielę, 22 lutego.
MZ. fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze