70 lat temu, 23 stycznia Kalisz opuściły wojska niemieckie. Sześć lat okupacji dla miasta oznaczało ogrom cierpienia i dotkliwe straty. Dziesiątki tysięcy osób zostało zamordowanych, w tym prawie cała ludność pochodzenia żydowskiego. Co roku tego dnia wspominani są ci, którzy zginęli w walce z niemieckimi okupantami. Niepodważalnym faktem jest jednak, że dla Polski rozpoczęło się wtedy kolejne zniewolenie. - Kilka lat temu z mojej inicjatywy została zmieniona nieco nazwa tej rocznicy. Z ,,rocznicy wyzwolenia Kalisza’’ ogólnie, na ,,rocznicę wyzwolenia ogniem z niewoli niemieckiej’’, a z niewoli niemieckiej wyzwoliły nas armia radziecka, co nie ulega wątpliwości – ocenia Wincenty Edmund Pawlaczyk, przew. Miejskiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Kaliszu.
W uroczystości wzięły udział osoby, które uczestniczyły w wyzwoleniu nie tylko Kalisza, ale i innych polskich miast. Choć dostrzegali oni niebezpieczeństwo grożące ze strony Armii Czerwonej, to dla nich, wtedy, najważniejsze było pokonanie Niemców. - Ja z Rosjanami walczyłem obok, ramię w ramię i nie powiem, byli dla Polaków przyjaźnie nastawieni i nie widziałem w tych szarych żołnierzach żeby byli wrogami w stosunku do Polaków – wspomina porucznik Leopold Bażenc.
Przeciwko obchodom 70.rocznicy wyzwolenia Kalisza protestowali dziś „Kaliscy Patrioci”. - Chcielibyśmy zaprotestować w taki sposób, pokazać ludziom, że nie można świętować tej sowieckiej hucpy, chcielibyśmy się z władzami miasta w merytoryczny sposób rozmówić – mówi Michał Szczap z stowarzyszenia „Kaliscy Patrioci”.
Niestety podczas manifestacji przepisy i dobre maniery zostały złamane niejednokrotnie. Obrażanie, wyzwiska, wzywanie do nienawiści. To oburzyło uczestników obchodów, szczególnie tych, którzy pamiętają czasy niemieckiej okupacji.
Pod adresem uczestników obchodów krzyczano np. ,,Niech żyje Stalin’’. Według autora tych słów Grzegorza Raszkowskiego nie było w tym nic złego, a pod tymi słowami skrywała się ironia nawiązująca do naszej historii. - To była ironia, miało to zdanie poruszyć do refleksji, kogo naprawdę chwalimy, komu dziękujemy – powiedział Grzegorz Raszkowski, z klubu ,,Gazety Polskiej’’.
Obszerną relację z obchodów pokażemy w dzisiejszym Magazynie Miejskim.
Katarzyna Krzywda, fot. autor, wideo Magazyn Miejski
Napisz komentarz
Komentarze