Można śmiało stwierdzić, że obaj zostali dziś wujkami. Ratownik medyczny Tomasz Stasiak i kierowca karetki, ratownik Piotr Cłapka odebrali 6 stycznia poród w karetce. - O 12:35 otrzymaliśmy wezwanie do miejscowości Pęczek w gminie Błaszki w powiecie sieradzkim. To było wezwanie do 25-letniej kobiety, u której rozpoczęła się akcja porodowa – mówi Tomasz Stasiak. – Na miejscu byliśmy o 12:53, ale do Kalisza mieliśmy jeszcze jakieś 35 km. Dojeżdżając do Kalisza, tuż przy lesie w Borku kobieta powiedziała nam, że to już – relacjonuje Tomasz Stasiak.
Zatrzymali karetkę, kierowca przeszedł do tyłu, rozpakowali pakiet porodowy i się zaczęło. O 13:20, na parkingu jednostki OSP w Borku, na świat przyszła śliczna dziewczynka. - Uczestniczyłem w porodzie moich dzieci, ale ten moment dziś był całkiem inny – mówi ratownik. – Odbierając ten poród i trzymając na rękach czyjeś dziecko, poczułem wzruszenie. Mama dziecka zapłakała. Nie ukrywam, że w moim oku też pojawiła się łza – opowiada Tomasz Stasiak. – Podczas jazdy byliśmy w stałym kontakcie ze szpitalem, jak już urodziliśmy daliśmy znać, żeby szpital był przygotowany, żeby czekała na nas wszystkich winda. Jak tylko dotarliśmy na miejsce dziecko i mama zostali przejęci przez neonatologa. Wszystko zakończyło się szczęśliwie.
Mama wraz z córeczką czują się dobrze. Lekarze teraz będą przeprowadzali szczegółowe, standardowe badania.
Karolina Bazan, fot. Piotr Cłapka
Napisz komentarz
Komentarze