Nie dał papierosa, został ciężko pobity

Kilka minut po godz. 1.00 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o leżącym na ulicy i krwawiącym mężczyźnie. - Policjanci ustalili, że poszkodowany to 27-letni mieszkaniec gminy Jarocin, który w niejasnych okolicznościach został uderzony w głowę przez nieznaną mu osobę. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia, z uwagi na poważne obrażenia głowy, zadecydował o hospitalizacji poszkodowanego – informuje mł. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy jarocińskiej policji. – Dzięki monitoringowi miejskiemu, który utrwalił zajście, kryminalni z Jarocina ustalili, że kilkanaście minut przed przyjęciem zgłoszenia przez dyżurnego, do siedzącego na schodach jednego z lokali w centrum Jarocina 27-latka podszedł nieznany mężczyzna. Na nagraniu widać, jak kilka sekund później mężczyzna ten z impetem uderza pokrzywdzonego pięścią w głowę i odchodzi.

Ustalenie napastnika utrudniał fakt, że w chwili zajścia miał na głowie kaptur, który niemal całkowicie zasłaniał jego twarz. Mimo to kryminalni wytypowali potencjalnego sprawcę, a 6 maja zauważyli poszukiwanego mężczyznę w sklepie monopolowym. - Śledczy weszli za nim do sklepu i gdy ten skończył robić zakupy, założyli mu kajdanki na ręce. Zatrzymany 22-latek z Jarocina, który nie krył zdziwienia takim obrotem sytuacji, został przewieziony do policyjnych pomieszczeń dla zatrzymanych – dodaje mł. asp. Agnieszka Zaworska.

Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut naruszenia czynności ciała. Przyznał się do popełnienia przestępstwa. - Motywem miała być niegrzeczna odpowiedź pokrzywdzonego na prośbę o poczęstowanie papierosem – wyjaśnia rzeczniczka jarocińskiej komendy.

22-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Został objęty policyjnym dozorem.

MIK, fot. arch.