Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

KLA wypowiada wojnę gapowiczom. Będą kamery i windykatorzy

Kontrolerzy biletów uzbrojeni w kamery wideo i bezwzględna ściągalność długów za przejazd bez biletów – zapowiadają Kaliskie Linie Autobusowe. Zmiany mają pomóc w walce z gapowiczami i poprawić warunki pracy kontrolerów biletów. Kaliszanie są winni przewoźnikowi 2,5 mln zł w nieopłaconych mandatach za przejazd bez biletu.
KLA wypowiada wojnę gapowiczom. Będą kamery i windykatorzy

Praca kontrolerów biletów nie należy do najłatwiejszych. Tzw. kanar jest jedną z najbardziej znienawidzonych profesji, ale przecież ktoś musi wykonywać to niewdzięczne zadanie.  W Kaliskich Liniach Autobusowych jest kilku kontrolerów, ale Mariusz Wdowczyk, prezes KLA zapowiada zatrudnienie kolejnych osób do sprawdzania biletów.

Ponadto, co będzie prawdziwą rewolucją, chce ich uzbroić w kamery wideo. Nagranie z przeprowadzanej kontroli może być dowodem na prawidłowość przeprowadzonej procedury. Pasażerowie często skarżą się na przebieg kontroli, a utrwalony filmik mógłby rozwiewać wszelkie wątpliwości. Już sama świadomość, że kontroler nagrywa pasażera miałoby poskromić tych agresywnych i krnąbrnych gapowiczów. Prezes KLA chce, by kamery w służbie kontrolerów pojawiły się już za kilka tygodni, ale spółka musi najpierw sprawdzić podstawy prawne, które umożliwiają nagrywanie wizerunku pasażerów. W kamery wideo uzbroił swoich kontrolerów  m.in. przewoźnik publiczny we Włocławku.

KLA chce również poprawić ściągalność mandatów za przejazd bez ważnego biletu. Gapowicze są dłużni spółce 2,5 mln zł za wystawione mandaty w ostatnich kilku latach – mówi Mariusz Wdowczyk. Długi, których do tej pory nie zostały ściągnięte za kilka dni zostaną wystawione w przetargu i sprzedane firmom windykacyjnym, które zajmą się ściąganiem mandatów z dłużników.

MS, fot. archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama