Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 11:12
Reklama
Reklama
Reklama

Noworoczny falstart. Siatkarki bez punktów w Gliwicach

Od porażki ligowe zmagania w roku 2017 zaczęły siatkarki MKS Calisia Kalisz. W sobotę podopieczne Daniela Przybylskiego i Marty Kuehn-Jarek uległy na wyjeździe drużynie AZS-u Politechniki Śląskiej Gliwice 1:3.
Noworoczny falstart. Siatkarki bez punktów w Gliwicach

Mając na uwadze, jak zacięta była pierwsza konfrontacja obu tych zespołów, należało spodziewać się równie wyrównanego rewanżu. I rzeczywiście momentami kaliszanki grały z solidnym rywalem, jakim jest AZS, nieustępliwie, ale zarazem niestabilnie. To sprawiło, że nad Prosnę wróciły na tarczy. Lepsza dyspozycja dnia gliwiczanek przeważyła szalę zwycięstwa na ich korzyść.

– Był to nasz pierwszy mecz w nowym roku i robiliśmy wszystko, żeby go wygrać, ale niestety nie potoczył się on tak, jak tego oczekiwaliśmy – mówi nam trener Daniel Przybylski. – Popełnialiśmy błędy w obronie i asekuracji, a to pozwalało rywalkom budować przewagę – dodaje.

Po pierwszym gładko przegranym secie przyjezdne zdołały się podnieść i w drugiej odsłonie prowadziły nawet 12:10, jednak końcówkę lepiej rozegrały miejscowe, podwyższając prowadzenie w meczu na 2:0. Najlepsza w wykonaniu kaliszanek była trzecia odsłona, w której od początku narzuciły one rywalkom swoje warunki. W efekcie zwyciężyły 25:23 i przedłużyły szanse na wywiezienie choćby punktu. Niestety w kolejnej partii ponownie górą były gospodynie, które w ten sposób pełną pulę zachowały dla siebie.

– Pocieszające jest to, że dziewczyny, które leczyły kontuzje, wracają do zdrowia, a ich forma rośnie. Głowy trzymamy wysoko i dążymy do tego, by już w następnym meczu się przełamać – przekonuje trener Przybylski.

Dla kaliskiej drużyny była to trzecia z rzędu porażka. Nadal jednak plasuje się na siódmym miejscu w pierwszoligowej tabeli, bo swoje mecze przegrały też znajdujące się tuż za plecami Calisii ekipy z Węgrowa i Opola. Z tą ostatnią kaliszanki zagrają w najbliższą sobotę w hali Arena.

Michał Sobczak

***

AZS Politechniki Śląskiej Gliwice – MKS Calisia Kalisz 3:1 (25:11, 25:22, 23:25, 25:15)
AZS:
Toborek, Gutkowska, Stachowicz, Shapoval, Grzechnik, Szczepańska oraz Bąkowska (l), Tracz (l), Wasiak, Kubica, Drożdzińska, Sawaniewicz, Wysocka, Gaprindaszvili.
MKS: Grzanka, Drewniak, Grobys, Łukasiewicz, Vlk, Isailović oraz Kuehn-Jarek (l), Andrzejczak, Pytlarz, Łysiak, Karpińska, Makowska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 8 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: JanekTreść komentarza: Dziwne że dziadkowi prawka nie zabrali,taka milicja.Powinien badania przejść,to by stwierdzili że kierowca nie może być.Data dodania komentarza: 20.12.2025, 09:08Źródło komentarza: Niebezpieczny dzień na drogach. Ciężarówka i osobówka zderzyły się na ŁódzkiejAutor komentarza: KLTreść komentarza: Nie wiem jak z tym nowym oświetleniem, ale to dotychczasowe to oślepia w nocy kierowców jadących ul. Sulisławicką w kierunku Sulisławic. Nie ma przepisów o jakimś dopuszczalnym natężeniu światła kierowanego na drogę?Data dodania komentarza: 20.12.2025, 01:45Źródło komentarza: „Nie można w nocy spać”. Rażące światła nad KaliszemAutor komentarza: DarekTreść komentarza: Co Ty chcesz od dziadka? Niedługo sam będziesz w jego wieku. I co? Opuścisz auto? Co powiedz, jak usłyszysz od lekarza, że już Ci nie mogą pomóc? Boś stary? 👨🏻‍🦳Data dodania komentarza: 19.12.2025, 22:21Źródło komentarza: Niebezpieczny dzień na drogach. Ciężarówka i osobówka zderzyły się na ŁódzkiejAutor komentarza: WujekDobraRadaTreść komentarza: Moja rada. Plac należy do firmy transportującej samochody, więc: 1. zakupić jakiegoś strupa za 1000z zł 2. zaparkować w LEGALNYM miejscu przy drodze wyjazdowej z placu tak aby maksymalnie utrudnić wyjazd z placu 3. zobaczyć kto pęknie pierwszy PozdrawiamData dodania komentarza: 19.12.2025, 21:02Źródło komentarza: „Nie można w nocy spać”. Rażące światła nad Kaliszem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama