- Nie będziemy więcej używali nazwy, którą nasi poprzednicy zhańbili. Nie chcę, żeby te złe skojarzenia związane z inwestycją ciągnęły się za nami także w wymiarze symbolicznym. I dlatego to jest stosowny moment, żeby dzisiaj uroczyście ogłosić, że największe lotnisko w tej części Europy i cały hub będzie się nazywać "Port Polska""- ogłosił Premier Donald Tusk.
To czysta propaganda. Ten rząd nie chce budować największego hubu lotniczego w tej części Europy. Dziś zmieniają nazwę żeby stworzyć pozory, żeby oszukać Polaków, żeby przykryć fakt, że Centralny Port Komunikacyjny został przez nich tak naprawdę zaorany. Co więcej, nawet w tej pijarowej operacji są nieudolni, bo nazwa spółki celowej to nadal będzie CPK – ocenia decyzję rządu Mateusz Morawiecki, były premier z PiS.
Zmiana właściwie dotyczy tylko planowanego portu lotniczego w Baranowie pod Warszawą. Kolejowa część inwestycji, ogólnie nazywanej wcześniej CPK, ma własną nazwę i ta się nie zmieni: Kolej Dużych Prędkości. Nie zmienia się też główna idea tej inwestycji, przez obecny rząd pojmowana jako zapewnienie najszybszych połączeń kolejowych dla największych metropolii w Polsce. Bez zmian jest też plan dla Kalisza, tj. budowa obwodnicy kolejowej miasta.
Według nowej, i jak się wydaje ostatecznej, koncepcji Kolej Dużych Prędkości wjedzie do Kalisza od strony zbiornika w Szałem, przekroczy rzekę Prosnę nowym wiaduktem kolejowym i niemal w idealnej linii prostej pobiegnie przez obecne zabudowania przy ul. Elektrycznej.
Tory pod superszybkie pociągi położone będą na nasypie kolejowym. Przetną one ul. Częstochowską, pobiegną po nowych terenach inwestycyjnych na tyłach Giełdy Kaliskiej, przez Zagorzynek, Sulisławice, przetną ulicę Zachodnią i Sąsiedzką w Szczypiornie, wiaduktem nad ul. Wrocławską opuszczą miasto w kierunku Pleszewa.
- Kolejowa obwodnica Kalisza to ostatni z elementów „igreka”, który był w fazie planistycznej. Studium wykonalności by-passu zlecone przez poprzedni zarząd CPK w czerwcu 2023 r. umożliwi optymalne wykorzystanie infrastruktury KDP oraz obsłużenie jak największych potoków pasażerskich z Warszawy, Łodzi i Poznania, ale również z Kalisza – informuje CPK.
Na podstawie analiz i założeń opracowywana została dokumentacja projektowa, która zakłada m.in.
- przebieg linii kolejowej powyżej poziomu terenu– na obiektach inżynieryjnych i nasypie,
- wiadukty z mostem nad rzeką Prosną do ul. Częstochowskiej,
- wiadukt nad linią kolejową nr 14 i Wrocławską.
CPK informuje, że inwestycja ta zapewni wzrost ruchu pasażerskiego w Kaliszu i doda miastu wiele nowych, szybkich połączeń.
Kalisz będzie jednym z największych beneficjentów inwestycji kolejowych CPK. Analizy Pasażerskiego Modelu Transportowego (PMT) wskazują na skokowy wzrost kolejowego ruchu pasażerskiego w Kaliszu po uruchomieniu linii KDP: do prawie 400 proc . Po realizacji całości inwestycji czas przejazdu z Kalisza do Poznania wyniesie ok. 35 min – dla najszybszych pociągów (obecnie to co najmniej 1 godz. 28 min.). Podróż z Kalisza do Warszawy skróci się do 1 godz. 40 min w porównaniu z aktualnymi czasami przejazdu (dziś to co najmniej 2 godz. 40 minut) – mówi Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury.
Ponadto Kalisz ma zyskać na budowie nowego dworca kolejowego i infrastruktury towarzyszącej. Modernizowana ma być tzw. kolejowa serpentyna w Piwonicach, co ma zwiększyć prędkość przejeżdżających tamtędy pociągów do 110 km/h. Ponadto zniknął przejazdy kolejowe z zaporami takie jak w ul. Ks. Jolanty. Zastąpią je przejazdy bezkolizyjne.
Na wszystkich odcinkach planowanej linii KDP między Sieradzem, a Poznaniem od kilku miesięcy trwają intensywne prace nad opracowaniem projektów budowlanych. Latem 2024 r. spółka CPK otrzymała 162 mln zł unijnego dofinansowanie na przygotowanie dokumentacji projektowej dla całego odcinka poznańskiej odnogi „Y”. Zgodnie z harmonogramami linia z Sieradza do Poznania ma zostać oddana do użytku do końca 2035 r – informuje CPK.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze