Reklama
Reklama
Reklama

Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy

Po świętach uczniowie podstawówek wrócą do szkół i będą musieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Prace domowe nie będą już obowiązkowe! Ale z pewnym wyjątkiem. Zmiany obejmą też oceny z religii.
Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy

Autor: fot. fb/MEN, pixabay

Ministra edukacji Barbara Nowacka podpisała nowelizację rozporządzenia dotyczącą m.in. prac domowych w szkołach podstawowych. Od kwietnia będą one nieobowiązkowe w szkołach podstawowych. Od tej zasady będą jednak wyjątki. 

Zmiany dotkną też ocen z religii i etyki.  

Dokument został już opublikowany w Dzienniku Ustaw.

Co z pracami domowymi?

W klasach I-III szkoły podstawowej nauczyciel nie będzie zadawać pisemnych prac domowych. Odstępstwem od tej zasady będą ćwiczenia „usprawniające motorykę małą”. Te prace będą obowiązkowe i na ocenę.

Skąd to odstępstwo? „Zdolność do pisania wyraźnych liter i cyfr jest zależna od precyzyjnych ruchów ręki. Dzięki rozwiniętej motoryce małej dziecko może bardziej efektywnie ćwiczyć i rozwijać te umiejętności” – czytamy uzasadnieniu.

W klasach IV-VIII szkoły podstawowej nauczyciel będzie już mógł zadać pracę domową. Pisemną lub praktyczno-techniczną. Tyle że nie będzie ona ani obowiązkowa, ani oceniana. Nauczyciel będzie mógł tylko poinformować ucznia, co zrobił dobrze, a co wymaga poprawy i jak powinien się dalej uczyć.

Te zmiany wejdą w życie już 1 kwietnia 2024 r. I – uwaga! – nie jest to prima aprilis.

Co z oceną z religii i etyki?

Popisana właśnie nowelizacja wprowadza też zmiany dotyczące ocen z religii i etyki. PO wejściu w życie tej zmiany końcowa ocena roczna nie będzie wliczana do średniej ocen na świadectwie szkolnym.

Powód? Lekcje z religii i etyki nie są obowiązkowe, dlatego – jak czytamy w uzasadnieniu – „nieuzasadnione jest, aby roczna lub końcowa ocena klasyfikacyjna z tych zajęć miała wpływ na średnią uzyskanych ocen”. 

Te przepisy wejdą w życie z początkiem nowego roku  szkolnego 2024/2025 – czyli 1 września 2024 r.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Polak 28.03.2024 20:07
Ciemnym ludem łatwiej rządzić

Papilarny 28.03.2024 20:02
Czy ktoś pytał się o zdanie nas obywateli czy nam i naszym dzieciom jest to potrzebne? Nie ma się czym chwalić. Ministra buhahahahaha porażka po całości. Wróżę jej krótką kadencję.

efka 28.03.2024 18:11
PO TYM CO CZYTAM , TO POWIEM --- TAK DŁUGO BĘDĄ BAT KRĘCIEĆ , AŻ SAMI NA SIEBIE TEN BAT UKRĘCĄ .

niezalogowany 28.03.2024 18:09
ŚMIECH , NA CAŁĄ POLSKĘ !!! Ta MINISTERZYNI --to powinna być ( mówiąc grzecznie ) usunięta !! Ona robi sobie eksperymenty na polskich dzieciach ?? JAKIM PRAWEM ??? KTO DAŁ JEJ NA TO POZWOLENIE ??? Lepiej niech się zajmie własną du.., jak z nudów nie ma co robić , a od polskich dzieci --WARA >

Rodzic 28.03.2024 17:28
Psują to co najlepsze. PO z PSL już raz bałaganu narobiło przez Gimnazja. Co z tego wyszło - niedouczone dzieci w szkole średniej. Zabranie roku nauki wxszkołach średnichich uczniom przed maturami. To w ich stylu. PO co. Ci, którzy wyjechali z dziećmi za granicę na stałe i ich dzieci poszły do zachodnich szkół, to wiedzą, jak nasze dzieci były wszechstronnie wykształcone. I psuć to cofać się. Widać po redukcji programu co chcą zrobić. Każdy przedmiot jest inny. Inaczej trzeba go uczyć. Ale bez samodzielnej pracy ucznia w domu nie ma szans, by coś zapamiętał, nauczył. A egzaminy tuż tuż. Ciekawe co na to szkoły średnie i Uczelnie Wyższe na znów niższe przygotowanie przyszłych kandydatów.

Tom 29.03.2024 14:32
Gimnazja były najlepszymi szkołami. Weszły wszystkie reformy od podstawówki do gimnazjów. Wyniki wszystkich międzynarodowych badań to potwierdzało. To szkoły średnie, obecnie ponadpodstawowe muszą jeszcze trochę popracować. Oczywiście nie wszystkie, ale wyniki widać. Jakość studiów pozostawia wiele do życzenia. Uniwersytety na niskim poziomie. Piąta, szósta setka. Dramat. Większość prywatnych to także porażka. Wykładowcy niedouczeni politycy. Jedyne co sie zgodzę to można było dać rok średnim zostawiając docierającym sie systemem z obowiązkiem dla pięciolatków. I tak prawie wszyscy rodzice już trzylatków zapisują. A taka decyzja uratowałaby sytuację: niż oraz starzejące się społeczeństwo.

Bloggerzyni tancerzyni i śpiewaczyni 28.03.2024 16:32
Ministerzyni zadecydowała.

Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 16°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama