Sroczyński żąda 100 milionów za markę „Hellena”

Dziś Zenon Sroczyński nie chce rozmawiać z dziennikarzami, ale jeszcze niedawno swoje działania względem „Helleny” wyjaśniał obszernie na łamach „Pulsu Biznesu”.  — Marka Hellena nigdy nie była wniesiona do spółki akcyjnej Hellena i nigdy nie była jej własnością, lecz własnością mojej rodziny. Do 2007 r. używaliśmy marki i znaków, bo byliśmy właścicielami spółki Hellena – mówi w lutowym wydaniu „Pulsu Biznesu” Zenon Sroczyński. - Po wieloletniej obronie i walce ze zorganizowaną grupą nastąpiła upadłość Helleny i straciliśmy fabrykę. Pani Syndyk sprzedała w 2007 r. składniki majątku Helleny i co ciekawe sprzedała również utwór słowno-graficzny Hellena (…) Chcemy odzyskać markę. Z tytułu praw autorskich i bezprawnego używania marki Hellena domagamy się odszkodowania w wysokości powyżej 100 mln — dodaje.

Dlaczego z roszczeniami wychodzi dopiero teraz? – Nie komentuję tej sprawy. Zrobię to, ale w odpowiednim czasie  – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Zenon Sroczyński. Tymczasem Colian potwierdza, że do spółki wpłynęło wezwanie do zaniechania naruszeń autorskich praw osobistych i praw majątkowych, dotyczących utworu słowno-graficznego „Hellena”. - Wezwanie zostało skierowane w imieniu rodziny Sroczyńskich i spółki Abbitur. Spółka (Colian – dop. aut.) nie zastosowała się do tego wezwania, gdyż w jej opinii argumenty podniesione w wezwaniu są całkowicie bezzasadne – poinformował portal fakty kaliskie.pl Piotr Woźniak, doradca zarządu ds. komunikacji Grupy Colian.

Biurowiec wybudowany w Opatówku przez Zenona Sroczyńskiego

Jak czytamy w uzasadnieniu:  „Grupa Kapitałowa Colian Holding SA jest jedynym podmiotem uprawnionym do korzystania ze znaków towarowych „Hellena”. W dniu 29.06.2009 r. spółka, wchodząca w skład Grupy Kapitałowej Colian Holding SA z siedzibą w Opatówku, nabyła od Syndyka Masy Upadłościowej Przedsiębiorstwo Produkcyjnej „Hellena” w Opatówku, w tym także prawa ochronne na znak towarowy słowny „Hellena” oraz na inne znaki towarowe słowno-graficzne związane ze znakiem słownym „Hellena”. - Tym samym wszelkie informacje, zmierzające do podważenia posiadanych przez spółki Grupy Kapitałowej Colian praw do znaków towarowych Hellena są pozbawione zasadności – podkreśla  Piotr Woźniak.

Rodzina Sroczyńskim z Opatówka zaczęła budować swoje imperium na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego stulecia. Pierwszą linię do rozlewu napojów Sroczyński kupił na kredyt zaciągnięty pod zastaw własnego domu i samochodu. Wkrótce firma stała się jednym z największych w Polsce producentów napojów i soków, dysponując jedną z najnowocześniejszych linii produkcyjnych, w uruchomieniu której uczestniczył m.in. ambasador USA w Polsce. W okresie swojej świetności zatrudniała 1200 osób. Według tygodnika „Wprost” przychód „Helleny” w 2004 r. wyniósł 400 mln zł, a sam Zenon Sroczyński znajdował się wówczas na 43.  miejscu listy 100 najbogatszych Polaków "Wprost";  jego majątek w 2005 r. szacowano na 350 mln zł.

Zenon Sroczyński jeździł pierwszym w Polsce maybachem

Sroczyński chętnie wydawał pieniądze – jako pierwszy w Polsce kupił maybacha, jeden z najdroższych i najbardziej luksusowych samochodów świata, za którego w 2003 r. miał zapłacić około 2 mln zł netto – ale też nie szczędził gotówki na działalność charytatywną. Sporo inwestował w gminę Opatówek, w której mieszkał, a w 2000 r. za 2,5 mln zł wybudował dom dla najuboższych przy ul. Łódzkiej w Kaliszu, sprzedając im mieszkania za symboliczną złotówkę. W działalność charytatywną zaangażowała się także żona biznesmena Halina, która założyła fundację pomagającą m.in. dzieciom i młodzieży, niezamożnym rodzinom oraz ofiarom wypadków komunikacyjnych. Halina Sroczyńska pełni też funkcję wicekanclerza Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu.

O upadku Helleny zdecydowało, według Zenona Sroczyńskiego, deszczowe lato 2004 r., które pociągnęło za sobą ciąg zdarzeń i w efekcie doprowadziło  firmę do bankructwa. W 2005 r. ogłoszono jej upadłość, a w 2007 r. syndyk sprzedał spółkę bydgoskiej Jutrzence. 68-letni dziś Zenon Sroczyński ostatnio był dyrektorem zarządzającym Taboru Szynowego w Opolu. Na początku ub.r. sąd ogłosił upadłość likwidacyjną spółki.

MIK, fot. int. pl.jam.com.pl