Załączyła się czujka, ale czadu nie było. Zapomnieli o jednej rzeczy

Do wydarzenia doszło we wtorek, 11 stycznia po godzinie 22:20. W jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ulicy Młynarskiej załączyła się czujka tlenku węgla. Po przybyciu do mieszkania służby zabezpieczyli miejsce zdarzenia i sprawdzili piecyk gazowy typu Junkers. Załączenie go jednak nie spowodowało wzrostu stężenia CO w mieszkaniu. Lokatorzy również nie skarżyli się na żadne dolegliwości, które mogłyby świadczyć o zatruciu tlenkiem węgla. 

Okazało się, że w mieszkaniu załączył się miernik tlenku węgla. Rodzinie zalecono wymianę baterii w urządzeniu. Czujki w większości zasilane są bateriami, a gdy te się wyczerpią, urządzenie wydaje sygnał ostrzegawczy. Zwykle wtedy na wyświetlaczu nie pojawia się żadna informacja o stężeniu. 

- Przypominamy, że  wiele z tych czujek w przypadku nieprawidłowej pracy lub niskiego poziomu naładowania baterii posiada zabezpieczenie w formie odpowiedniej informacji graficznej jeśli jest panel LCD oraz włącza się ostrzegawczy sygnał dźwiękowy. Dlatego zalecamy kontrole tych urządzeń przede wszystkim w okresie zimowym, gdzie staramy się uszczelniać mieszkania głównie ze względów ekonomicznych – informują kaliscy strażacy

Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej, w tym JRG-1, JRG-2 i OSP Dobrzec.