Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W lasach pojawiają się poszukiwacze poroża. I wzmożone patrole leśników

Większość zbiera je do własnych kolekcji, a niektórzy na sprzedaż. Na przełomie lutego i marca w lasach pojawiają się poszukiwacze poroża. To legalne, o ile odbywa się prawidłowo i bez płoszenia zwierząt. A bywa z tym różnie, dlatego Lasy Państwowe rozpoczęły akcję pod kryptonimem „Wieniec”. Wzmożone patrole strażników leśnych będą też kontrolować lasy w powiecie kaliskim.
W lasach pojawiają się poszukiwacze poroża. I wzmożone patrole leśników

Poroże zrzucane jest co roku przez zwierzęta jeleniowate – sarny, łosie i jelenie. Te ostatnie pozbywają się go właśnie na przełomie lutego i marca.

To gratka dla poszukiwaczy. Wielu zbiera je do własnych kolekcji, niektórzy na sprzedaż. Cena zaczyna się od kilkudziesięciu złotych za kilogram, a za największe okazy płaci się dwu-, trzykrotnie więcej. Z poroży wytwarza się oryginalne przedmioty użytkowe i galanterię.

Niestety, jak zauważają leśnicy, cześć osób w pogoni za znaleziskami zachowuje się nieodpowiedzialnie. Celowo tropią chmary jeleni, zmuszając je do ciągłego przemieszczania się. Najprawdopodobniej chciwość zbieraczy była przyczyną ostatniej tragedii w okolicach Ińska w Zachodniopomorskiem. Wypłoszona chmara 30 jeleni weszła na zamarznięte jezioro. Lód nie wytrzymał i mimo ofiarnej akcji strażaków, 15 zwierząt utonęło. - To niedopuszczalne, by zwierzęta padały ofiarą zachłanności – mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych. - Ten przypadek skłonił nas do przyjrzenia się problemowi. W najbliższym czasie Straż Leśna przeprowadzi akcję, którą ma na celu przeciwdziałanie nieetycznym występkom.

Około 1000 strażników leśnych w akcji

Akcja o kryptonimie „Wieniec” (tak określa się poroże jelenia) ma charakter ogólnopolski. Weźmie w niej udział około 1000 strażników leśnych. Będą patrolować szczególnie te okolice, skąd pochodzą doniesienia o nieprawidłowym zachowaniu zbieraczy poroży. Chodzi o egzekwowanie zachowań zgodnych z przepisami. O wsparcie będzie proszona Państwowa Straż Łowiecka i policja.

Celem nieetycznych zbieraczy są przede wszystkim jelenie. Ich krajowa populacja od kilku lat przekracza 200 tys. osobników i jest być może najliczniejsza w historii. Zwierzęta posiadają okazałe poroże – jedna tyka może ważyć nawet 5 kg.

W kaliskich lasach zbieraczy niewielu

Kaliscy leśnicy zauważają, że w minionych latach nie spotkali się z nieetycznymi zbieraczami poroża. Mamy nadzieję, że tak pozostanie. Jak podkreślają może to wynikać z faktu, iż poszukiwanie zrzutów w powiecie kaliskim nie jest bardzo popularne. Tutejsze jelenie nie są tak "mocne" jak populacje tego gatunku choćby na pomorzu, gdzie niestety coraz częściej słychać o celowym płoszeniu zwierząt i zorganizowanych nawet kilkunastoosobowych grupach przeczesujących lasy, celem zebrania jak największej ilości cennego poroża.

Zbiór zrzutów legalny, ale są zasady

W trudnych, zimowych warunkach, zwierzęta gromadzą się w duże stada. Tropienie takich chmar na śniegu zwiększa szanse znalezienia zrzutów. Jednak ciągłe nękanie takich stad nie tylko osłabia i stwarza zagrożenie dla zwierząt. To również potencjalne zagrożenie dla kierowców. Nietrudno o wypadek, gdy na śliską drogę wypadają zwierzęta, spłoszone przez zbieraczy poroży. 

Zbiór zrzutów jest legalny, o ile znaleziono je na terenie lasu gospodarczego, a nie w parku narodowym czy rezerwacie przyrody. Poszukiwacze nie powinni także naruszać zakazów wstępu obowiązujących w lasach. m.in. nie powinni zapuszczać się w młodniki do 4 m wysokości. Warto przestrzegać zasad etycznych w czasie poszukiwania.

W trakcie poszukiwań nie wolno:

- płoszyć zwierząt, zmuszając je do biegu, licząc, że podczas ucieczki zgubią stare poroże;

- wchodzić w miejsca objęte zakazem wstępu m.in do miejsc takich należy ostoje zwierzyny, młodniki (młode lasy nieprzekraczające 4 metrów wysokości).

Znalezione zrzuty poroża stają się własnością znalazcy. Zbieranie poroża zakazane jest w rezerwatach i parkach narodowych.

„Tyka” - to pojedyncze poroże. Bardzo trudno znaleźć drugie „do pary" gdyż jelenie rzadko gubią je w jednym miejscu.
Mimo że w polskich lasach cały czas przybywa zwierzyny, to znalezienie poroża wcale nie takie łatwe - dodają kaliscy leśnicy.

MIK, fot. pixabay, Nadleśnictwo Kalisz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 25°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama