Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Policja ostrzega: coraz więcej fałszywych banknotów krąży po Kaliszu!

Już kilkadziesiąt fałszywych banknotów ujawniono w tym roku na terenie Kalisza. Falsyfikaty, które zostały wprowadzone do obiegu to najczęściej nominały 20, 50 i 100 złotych. - Ostrzegamy i uczulamy wszystkich, a w szczególności sprzedawców w placówkach handlowych, aby dokładnie sprawdzali, przyjmowane banknoty – apeluje kaliska policja.
Policja ostrzega: coraz więcej fałszywych banknotów krąży po Kaliszu!

Jeszcze niedawno pisaliśmy o 13 podrobionych 100-złotówkach. Liczba ujawnionych falsyfikatów to już 24. - W większości prowadzone przez policjantów sprawy dotyczą banknotów o nominale 100 złotych i nr JD 1712184, które zostały wprowadzone do obrotu w różnego rodzaju placówkach handlowych na terenie Kalisza. Banknoty zostały ujawnione przez pracowników sortowni we wpłatach zamkniętych dokonywanych przez poszczególne firmy – informuje asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - W każdym przypadku ekspertyzy zabezpieczonych pieniędzy dokonuje Narodowy Bank Polski, który jest jedynym organem władnym do oceny ich autentyczności.

Policja apelujemy do mieszkańców, a w szczególności sprzedawców, aby dokładnie sprawdzali, najlepiej przy pomocy testerów UV, przyjmowane banknoty. - W przypadku ujawnienia podejrzanego banknotu prosimy o natychmiastowe powiadomienie policji. Szybkie przekazanie informacji może pomóc w ustaleniu i zatrzymaniu przestępców wprowadzających do obrotu fałszywe środki płatnicze – dodaje asp. Anna Jaworska-Wojnicz.

Podstawowe cechy różniące falsyfikaty od oryginalnych banknotów to:

  1. brak znaków wodnych,
  2. brak zabezpieczeń widocznych w świetle UV.
  3. brak zabezpieczeń wykonanych farbą metalizowaną i zmienną optycznie.
  4. brak zabezpieczeń wykonanych specjalną techniką druku, które są wyczuwalne podczas dotyku (elementy te są „wypukłe” i w charakterystyczny sposób wyczuwane dotykiem przez przesunięcie po nich palcem lub paznokciem).

Więcej wskazówek znajdziecie tutaj.

MIK, fot. pixabay


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 25°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 19 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: JacekTreść komentarza: Mieszkam w pobliżu działek gdzie są prowadzone budowy domów jednorodzinnych przez osoby prywatne. Wszystkie plastikowe i papierowe opakowania są wypalane na miejscu budowy w dzień lub w nocy a to co się nie da spalić ląduje w lesie i w rowach a samorządy mają to gdzieś, policja i inne instytucje też.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 14:11Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służbyAutor komentarza: AnafazjuszTreść komentarza: Racja, chciał sobie zrobić aluminiowy kajdan i błyszczeć na mieście. On nie powinien być za to karany, toż to zgodne z aktualną polityką recycle/reuse, chciał nadać tym odpadom "nowe życie" ;-)Data dodania komentarza: 25.07.2025, 13:14Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służbyAutor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: To się wzięło stąd, że początk0owo Dino to były sklepy wiejskie. Podobały się tamtejszej klienteli, bo przypominały oborę. Teraz jednak wchodzą do miast, także wielkich, gdzie obory nie są mile widziane. Powinni się dostosować.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 12:53Źródło komentarza: „Złożył wniosek o pozwolenie”. Powstanie kolejny market tej sieci?Autor komentarza: WzPTreść komentarza: Zastanawiam się gdzie trafiają śmieci z posesji w trakcie budowy do czasu odbioru budynku i oficjalnego zgłoszenia do zamieszkania, podpisania umowy o odbiór odpadów. W zasadzie nie muszę się zastanawiać, bo ja to wiem, tylko dlaczego odpowiednie organy samorządowe nic z tym nie robią?Data dodania komentarza: 25.07.2025, 11:26Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama