Tajemnice dworu Oxnerów. Detektoryści wkroczyli do Kuźnicy Grabowskiej

Według detektorystów, którzy otrzymali zezwolenie od Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków na przeszukiwanie terenu wokół dworku, badania pozwolą na odnalezienie sporej ilości artefaktów. Przede wszystkim tych mówiących o zwyczajach panujących we dworze. - Ta zgoda pozwala nam na poszukiwanie detektorami, wykrywaczami metali. Z doświadczenia, jakie posiada nasze stowarzyszenie, wiemy, że takie rzeczy codziennego użytku wokół takich dworków się pojawiają, one będą tutaj. Te regały będą wypełniać się rzeczami, które były związane z rodziną Oxnerów – zakłada Andrzej Mikołajczyk, jeden z detektorystów, który będzie uczestniczyć w badaniach. 

Poszukiwacze przeszłości mają też nadzieję na odnalezienie pamiątek niezwykłych. Szczególnie jednej, związanej z powstańczymi czasami, kiedy to w dworku stacjonował oddział dowodzony przez Józefa Oksińskiego. - Osobiście marzy mi się kosa powstańcza kosyniera – zdradza cel swoich poszukiwań Andrzej Padewski. - Wiemy, że pod dowództwem Józefa Oksińskiego, który prowadził na Kalisz powstańców, żeby wyzwolić kraj spod okupacji rosyjskiej, stoczono tu bitwy i potyczki. Takie artefakty na pewno by spowodowały, że to miejsce, że muzeum zyskałoby szerszy wydźwięk. To zawsze cieszy, jeżeli z przeszłości coś się znajduje.

Liczą na to władze Kuźnicy Grabowskiej oraz Muzeum Elementarza, które od ponad dekady mieści się w dawnym dworze Oxnerów. I nie jest to przypadek, że właśnie w tym miejscu można obejrzeć prawie wszystkie wydania polskie książki Mariana Falskiego, ale też podobne podręczniki z różnych zakątków świata WIĘCEJ.

Autor  był zięciem właścicieli posiadłości i często u nich gościł. Stąd Muzeum Elementarza, a być może niebawem w jednej z izb zostaną wyeksponowane pamiątki po Oxnerach. - Historia rodziny Oxnerów nie jest do końca poznana i liczymy, że dzięki projektowi uda się odkryć kilka zagadek z ich życia – mówią zgodnie Ewa Maląg, dyrektor placówki, a także Konrad Kuświk, wójt gminy Kraszewice.

Badania rozpoczęły się w pierwszy weekend października i potrwają dwa lata. 

AW, zdjęcia Muzeum Elementarza w Kuźnicy Grabowskiej