Ukradł furtkę, w biały dzień wrócił po bramę. Wszystko na oczach właścicieli
W biały dzień podszedł do ogrodzenia szkoły, wyjął bramę z przęseł, zarzucił na plecy i uciekł. To nie żart, tylko opis zuchwałej kradzieży, do której doszło dziś w południe przy ul. Piskorzewie. Młody mężczyzna na oczach nauczycieli i uczniów V LO ukradł część ich bramy i pobiegł w nieznane.
30.10.2014 13:41