Reklama
Reklama
Reklama

Psy nie oceniają, psy kochają. Z wizytą w Psierocińcu WIDEO

Każdemu należy się spokojna starość i odpoczynek. To niezwykle ważne, nie tylko dla ludzi ale również dla zwierząt. Zwłaszcza takich, które mają za sobą ciężką, a niekiedy nawet traumatyczną przeszłość. Takie niezwykłe miejsce zostało stworzone kilka lat temu w Zbiersku. Niezwykłe, bo azyl dla czworonogów przypomina mini mieszkania.
Kliknij aby odtworzyć

Jeszcze kilka lat temu była tu stajnia dla koni. Teraz to miejsce przybrało zupełnie inny charakter, bo zamieniono ją na dom starości dla psów. I to dosłownie na dom, ponieważ psi box przypomina dobrze umeblowany pokój. Każdy pies ma swoje łóżko, kołdrę, kocyk i zabawki. Na ścianach wiszą obrazy, a w niektórych nocą nawet świeci lampka.

Materiał wideo z naszej wizyty w Psierocińcu znajdziecie na dole artykułu

Mieszkańcy Psierocińca żyją tu na wolności.  W ciągu dnia do dyspozycji mają cały teren ośrodka, a te które mają jeszcze siłę aktywnie z niego korzystają. To wszystko dlatego, że jak mówi prezes Fundacji Psierociniec w Zbiersku Aneta Sitkiewicz ,,Ma być radośnie i kolorowo’’.

Zaczęło się od działalności w schronisku, gdzie obserwowałam warunki i jak to wszystko się tam odbywa. Stwierdziłam, że można to zrobić inaczej i tak powstał ośrodek. Psami ze schronisk można po prostu opiekować się lepiej, mogą mieć lepsze warunki niż zapewniają im te warunki schroniska – powiedziała Aneta Sitkiewicz – prezes Fundacji Psierociniec w Zbiersku

Do ośrodka trafiają psy po przejściach, stare i schorowane. Niekiedy schronisko kontaktuje się z ośrodkiem i wskazuje na konkretne zwierzę, któremu byłoby lepiej, gdyby trafił do innych warunków.

Oczywiście nie zawsze wyznacznikiem są starość czy choroba. Zdarza się i tak, że zwierzę nie radzi sobie emocjonalnie w schronisku lub nie toleruje innych psów. Wówczas Psierociniec potrafi takiemu zwierzakowi stworzyć odpowiednie miejsce do życia.

Psy w najgorszym stanie zostaną w ośrodku do końca życia, ale jest jednak kilka takich, które ośrodek chciałby wydać do adopcji. Są to już psy dorosłe, ułożone i zrównoważone. Takie, które nie są już leczone, a w kochającym domu mogłyby nacieszyć się jeszcze kilka lat.

Dzień w Psierocińcu to opieka 24h/7. Karmienie, wymiana kroplówek, podawanie leków, kąpanie i porządki. Każdy dzień przynosi niespodzianki i zawsze trzeba być na nie przygotowanym. Praca jest od samego rana do późnych godzin wieczornych. Jaka jest najważniejsza cecha osoby, która podejmuje się takiego wyzwania jak pani Aneta?

Cierpliwość. I niestety jest to takie trochę poświęcenie swojego życia, swojego czasu prywatnego. Bo nie można sobie np. wsiąść w auto i jechać do kina czy na spotkanie z przyjaciółmi. Są pewne obowiązki, trzeba dopilnować terminów, wydawania leków, jedzenia, wszystko jest odważone, są to takie rzeczy że nie można potraktować lekką ręką – mówiła nam Aneta Sitkiewicz

Psierociniec nie prosperowałby tak dobrze, gdyby nie wolontariusze. Jest już tu stałe grono, ale każdy jest mile widziany. Fundacja serdecznie zaprasza każdego ochotnika i zaznacza, że wystarczy wcześniej się skontaktować za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Czemu tu przyjeżdżam? Bo to nie tylko ośrodek, nie tylko chęć pomocy zwierzakom, ale tak naprawdę też taka trochę terapia. Każdy psiak okazuje wdzięczność, nie patrzy na człowieka z perspektywy tak jak ludzie nieraz oceniają. Ten psiak kocha bezwarunkowo, za to że ma dobrą karmę, ma opiekę, może zostać pogłaskany. I za to kochamy to miejsce, a ja szczególnie – powiedziała nam Olga, wolontariuszka, członek Rady Fundacji

Przyjeżdżam tutaj od półtora roku. Poznałam to miejsce przez stronę internetową, chciałam zobaczyć jak to wygląda na własne oczy i pokochałam to miejsce od pierwszego tutaj przyjazdu. I jestem do tej pory – mówiła Anita, wolontariuszka, członek Rady Fundacji

Ośrodek cały czas potrzebuje wsparcia. Fundacja Psierociniec prowadzi nawet swój sklep, w którym można zakupić różnego rodzaju gadżety związane z tym miejscem, gry, naklejki czy książki. Fundacja utrzymuje się przede wszystkim z datków ludzi i można także im przekazać swój 1%.

Joanna Fengier, fot. JF i FB Psierociniec Zbiersk

***

Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Podziel się tymi informacjami z innymi. Wyślij link swoim przyjaciołom i znajomym.  Twoje udostępnienie i polecenie nas innym jest dla nas najlepszym podziękowaniem  za pracę dziennikarską na rzecz naszych czytelników. Ciebie to nic nie kosztuje, nam pozwala rozwijać redakcję.

Masz dla nas ciekawy temat? Może szukasz jakiś informacji albo chcesz żebyśmy zajęli się jakąś sprawą? Pisz do nas: [email protected].  

Faktykaliskie.pl to portal informacyjny tematycznie obejmujący Kalisz i południową Wielkopolskę. Codziennie przygotowujemy dla Was nawet do kilkudziesięciu informacji o najważniejszych wydarzeniach z miasta i regionu. Na naszym portalu w zakładce „Telewizja Kalisz” znajdziesz też codzienny serwis informacyjny „Magazyn Miejski” jedynej telewizji w mieście. Zachęcamy też do odwiedzania naszych mediów społecznościowych:

https://www.facebook.com/FaktyKaliskie

https://www.youtube.com/channel/UCDsE1VEqkkY_xJo12bjvoqw

Artykuły i materiały telewizyjne przygotowuje dla Was zespół Fundacji Reakcja. Więcej o nasz znajdziecie na stronie https://www.fundacja-reakcja.pl/

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 13°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama